Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Co nas spaja

Prezydent Andrzej Duda na mszy za Ojczyznę w Katedrze Polowej Wojska Polskiego Prezydent Andrzej Duda na mszy za Ojczyznę w Katedrze Polowej Wojska Polskiego Adam Chełstowski / Forum

„Bóg, honor i ojczyzna to coś, co z całą pewnością gromadzi nas razem” – przekonywał prezydent Andrzej Duda podczas spotkania noworocznego z przedstawicielami różnych wyznań. „Wiara – tłumaczył – buduje dobry świat i buduje dobre społeczeństwa”. Ale czy religia i wartości – w naszym wypadku katolickie – są dla Polaków faktycznie fundamentalne? Z ostatnich badań Pew Research Center wynika, że odpowiedzi pozytywnej na pytanie, czy wiara stanowi istotny element życia, udziela 28 proc. z nas. To tylko i aż 28 proc., bo choć w zestawieniu z innymi krajami zajmujemy w sumie 26. miejsce, to pozostajemy pierwsi w Europie. Wyprzedzają nas państwa afrykańskie (wiara jest istotna np. dla 98 proc. Etiopczyków, którzy listę otwierają), kraje Bliskiego Wschodu i Stany Zjednoczone (53 proc.). Za nami m.in. Włosi (26 proc.), Ukraina (22 proc.) i Niemcy (21 proc.). Z badań „spójności społecznej”, przeprowadzonych z kolei przez GUS w 2015 r., wynika, że 93 proc. Polaków uważa się za katolików. Ale już „głęboko wierzących” jest tylko 11 proc. Niezdecydowani stanowią 20 proc.

Z symulacji Pew Research Center, opublikowanej jeszcze w ubiegłym roku, wynika ponadto, że w perspektywie najbliższych dekad proporcje wierzących i niewierzących w ogóle się zmienią. Chrześcijaństwo w 2050 r. będzie co prawda dominować, ale przybędzie również bezwyznaniowców i ludzi religijnie obojętnych. Wtedy Andrzej Duda zapewne nie będzie już prezydentem Polski i być może co innego niż „Bóg, honor i ojczyzna” będzie nas spajać.

Polityka 4.2016 (3043) z dnia 19.01.2016; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama