Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Kupa śmiechu

Ze względu na czekający nas szczyt NATO oraz Światowe Dni Młodzieży mocno przyspieszył wybór kandydata na komendanta głównego policji.

Jak wiadomo, wybór poprzedniego komendanta został unieważniony, bo okazało się, że minister Błaszczak, który go wybrał, nie znał go wcześniej i myślał, że to jest ktoś zupełnie inny. „Wytypowaliśmy małą grupę i z niej nowy komendant zostanie wskazany” – wyjaśnia wiceszef MSW Jarosław Zieliński. Miejmy nadzieję, że policyjni specjaliści, którzy wezmą udział w typowaniu, szybko ustalą rysopis i dane poszukiwanego oraz miejsce, w którym aktualnie przebywa. Umożliwi to doprowadzenie go na komendę, gdzie minister Błaszczak – po zapoznaniu się z kandydatem i upewnieniu się, że tym razem to na pewno ten – wręczy mu nominację.

Czekając na nowego szefa policji, obywatele muszą sami toczyć nierówną walkę z niebezpieczeństwem, jakim są uchodźcy. „Gazeta Wyborcza” informuje, że szczególnie zagrożone są Grotniki pod Łodzią. W tej miejscowości członkowie ONR, w celu przeciwstawienia się agresywnej obecności uchodźców w tamtejszym ośrodku, zorganizowali już mundurowe patrole mające reagować „w przypadku incydentów rasistowskich wymierzonych w społeczność polską”. 98 uchodźców, w tym 60 dzieci, z Czeczenii, Ukrainy i Rosji zachowuje się podobno coraz bardziej agresywnie i eskaluje żądania. Na spotkaniu z protestującymi mieszkańcami z ich strony padła nawet propozycja, że mieszkające w ośrodku dzieci mogą przygotowywać posiłki dla starszych mieszkańców Grotnik potrzebujących pomocy. Według reporterki „GW” na tak prymitywny gest zebrani zareagowali śmiechem, dając do zrozumienia, że żaden normalny chrześcijanin nie będzie jadł obiadów oferowanych przez muzułmanów.

Mimo to opinie w sprawie tego, jak wielkie niebezpieczeństwo stanowią uchodźcy dla społeczności Grotnik, są podzielone. Grupa mieszkańców słabiej zorientowanych w aktualnej sytuacji przyznaje, że w Grotnikach czuje się zupełnie bezpiecznie.

Polityka 15.2016 (3054) z dnia 05.04.2016; Felietony; s. 4
Reklama