Gratuluję tym z Państwa, którzy byli na marszu 7 maja. Takiej obywatelskiej mobilizacji po 1989 r. nie widziałem. To było znaczące i budujące. Ale nie są to laury, na których można osiąść. To dopiero rozgrzewka. Na początek proponuję lekturę rozmowy z prof. Stanisławem Gebethnerem. Bo jako nestor konstytucjonalistów, prawnik i politolog, znawca i historyk systemów politycznych, dobrze wiedząc, co mówi, prezentuje on stanowisko brutalnie realistyczne.