Mamy czarny scenariusz dla Trybunału Konstytucyjnego. Nawet bez pozorów debaty parlamentarnej, z pośpiesznym wyłączaniem mikrofonów opozycji w Sejmie – zdyscyplinowany PiS uchwali wkrótce nową, już trzecią, ustawę tzw. naprawczą, regulującą działanie Trybunału Konstytucyjnego. Przeszła już przez Sejm, czeka na Senat. Będzie jawnie sprzeczna z konstytucją. Skąd wiemy? Bo powtarza rozwiązania już zaskarżane przez najwyższe organy i gremia prawnicze w Polsce, a nawet osądzone jako niekonstytucyjne w wyroku z 9 marca 2016 r.