Badania pokazują, że poziom poczucia zagrożenia w kraju jest dość wysoki, z tym że różni Polacy boją się różnych rzeczy.
Np. z sondażu IPSOS dla OKO.press wynika, że zwolennicy PiS boją się KOD, a wyborcy PO i Nowoczesnej – autorytarnej władzy i krajowych nacjonalistów. Jedynym zagrożeniem łączącym elektoraty wszystkich partii jest zagrożenie terrorem islamskim. Mimo że ani jednego ataku terrorystów islamskich na razie w Polsce nie było, to poczucie zagrożenia takim atakiem nieustannie rośnie i obecnie zaczyna graniczyć z histerią.
Zdaniem występujących w telewizji speców od antyterroryzmu możliwość zaistnienia ataku terrorystycznego zachodzi praktycznie wszędzie, dlatego dzisiaj nie ma w Polsce obiektu, który jako miejsce takiego ataku można by na sto procent wykluczyć.
Polityka
32.2016
(3071) z dnia 02.08.2016;
Felietony;
s. 99
Oryginalny tytuł tekstu: "Gorączka przedzamachowa"