To istotna zmiana w stanowisku PiS, bo jeszcze jakiś czas temu katastrofa smoleńska w opinii PiS miała taki przebieg, jaki miała, chociaż rzecz jasna był to przebieg zupełnie inny od tego, który usiłowała Polakom narzucić PO i jej media.
Obecnie minister Waszczykowski poszedł dalej i – jeśli go dobrze rozumiem – nadal nie wyklucza, że katastrofa smoleńska jakoś przebiegała, wątpi natomiast, aby jej przebieg był taki, jaki był. Waszczykowski po prostu uważa, że dla tej katastrofy będzie lepiej, jeśli zacznie przebiegać zgodnie z programem politycznym PiS.