KOD wrócił. I to w niezłej formie.
Obóz władzy zdążył już wielokrotnie ogłosić śmierć albo przynajmniej agonię Komitetu Obrony Demokracji, a okazało się, że w warszawskiej manifestacji wzięły udział tłumy, choć tradycyjnie nie wiadomo, jak liczne: coś między 12 tys. (jak podał starszy aspirant) a 35 tys. osób (według Ratusza). Dużo; zwłaszcza wobec niezbyt porywającego hasła „przeciw podziałom”. Polacy niepisowi mają poczucie, że są obrażani, atakowani, lekceważeni, że władza traktuje państwo jak łup wojenny, więc ogólne wezwanie, żeby łączyć, a nie dzielić, brzmi tyleż szlachetnie, co beznadziejnie.
Polityka
40.2016
(3079) z dnia 27.09.2016;
Komentarze;
s. 6
Oryginalny tytuł tekstu: "10 złotych na wolność"