O tym, jak bardzo poprzedniej władzy nie zależało na bezpieczeństwie Polaków, najlepiej świadczy fakt, że zlikwidowała ona 418 posterunków policji.
Na szczęście rząd Beaty Szydło przywrócił właśnie 37 z nich i zapowiada, że kolejne będą systematycznie uruchamiane. Docelowo ma zostać przywróconych aż 150 posterunków.
Poseł Czartoryski z PiS, szef sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych, uspokaja, że „jest wola przywracania posterunków”. Mają one „zapewnić bliskość i kontakt z mieszkańcami”, o które poza posterunkami jest trudno. Powiedzmy sobie szczerze, poza posterunkami zajęci codziennymi sprawami Polacy nie szukają bliskości z policjantami, ci zaś często nie chcą się narzucać.
Polityka
45.2016
(3084) z dnia 01.11.2016;
Felietony;
s. 103
Oryginalny tytuł tekstu: "Polska na posterunku"