Kraj

Prezydent podpisał nominacje generalskie. Widać, że Macierewicz stawia na młodych

Antoniemu Macierewiczowi chodzi o metrykalne odcięcie dowódców od służby w LWP. Antoniemu Macierewiczowi chodzi o metrykalne odcięcie dowódców od służby w LWP. MON / Flickr CC by 2.0
Nowo nominowani generałowie są już urodzeni po 1970 roku. Antoniemu Macierewiczowi chodzi o metrykalne odcięcie dowódców od służby w LWP.

Kiedy wiosną przyszłego roku do Orzysza na Mazurach przyjedzie wielonarodowy kontyngent NATO pod wodzą Amerykańskiego 2. Regimentu Kawalerii, na ich spotkanie wyjdzie dowódca 15. Brygady Zmechanizowanej z Giżycka, mianowany właśnie generałem brygady 45–latek, Jarosław Gromadziński. Obowiązki dowódcy brygady, jednej z trzech podporządkowanych elbląskiej 16. Dywizji Zmechanizowanej i strzegącej strategicznie ważnego odcinka granicy z Obwodem Kaliningradzkim, objął zaledwie w maju tego roku. I ostatnie miesiące spędził w zasadzie na poligonie – próbując wycisnąć, co się da, z żołnierzy i niemłodego sprzętu: czołgów T–72M, wozów opancerzonych BWP–1 i samobieżnych haubic 2S1 Goździk.

Jeśli ziści się najgorszy z możliwych scenariuszy, on i jego żołnierze będą walczyć na pierwszej linii. To jego zadaniem będzie wpięcie sojuszników w praktyczne scenariusze wojenne, by nie musieć walczyć samotnie – i by nie musieć walczyć wcale.

Pierwszy dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej

O rok młodszy od Gromadzińskiego jest świeżo nominowany gen. bryg. Wiesław Kukuła, pierwszy dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej. Komandos z krwi i kości stoi przed ogromnym wyzwaniem narzuconym przez ministra – takiego wyszkolenia ochotników, by byli w stanie sprostać rosyjskiemu Specnazowi.

Były dowódca Jednostki Wojskowej Komandosów dobrze wie, że ze Specnazem nie ma żartów i że z zabijakami ubranymi w mundury kupione w sklepie z militariami – o czym przekonywał świat Władimir Putin – lepiej nie musieć walczyć. A gdy już dojdzie do walki, lepiej mieć po swej stronie miażdżącą przewagę ognia i doskonałe rozpoznanie. To gen. Kukuła będzie odpowiadać za stworzenie pierwszych trzech, a później kolejnych brygad WOT na wschodzie kraju, ich wyszkolenie i wyposażenie. Trzeba mocno trzymać za niego kciuki.

Generał z F-16

Nie tak młodym oficerem jak poprzedni generałowie, który otrzymają pierwszą gwiazdkę 29 listopada, ale z fascynującym życiorysem, jest gen. bryg. Cezary Wiśniewski. Był jednym z „siedmiu wspaniałych” – pilotów skierowanych na kurs instruktorski F-16 do USA i pierwszym w Polsce, który osiągnął nalot tysiąca godzin na tym samolocie. Osobiście uczestniczył w przebazowaniu dwumiejscowego samolotu F–16D z USA do Polski przez Atlantyk, zostając później dowódcą podpoznańskiej 31. Bazy, w której Siły Powietrzne mają dwie eskadry Jastrzębi.

Jako dowódca 4. Skrzydła Lotnictwa Szkolnego płk Wiśniewski miał duży wpływ na program szkolenia lotniczego AJT z wykorzystaniem samolotów M–346 Master, które właśnie przybywają do Polski. W 2013 r. został skierowany na studia na Akademii Dowódczo–Sztabowej Sił Powietrznych w Maxwell w USA, zapewniające mu swobodny dostęp do najwyższych stopni wojskowych.

Nigdy nie zostałby pierwszym w historii pilotem F–16 na stanowisku Inspektora Sił Powietrznych, gdyby 23 stycznia 2008 r. po 18.00 nie wysiadł w Poznaniu–Krzesinach z samolotu CASA, który niecałą godzinę później rozbił się w Mirosławcu...

Generał marynarzy

Na liście generalskich nominacji, pierwszej tak obszernej pod rządami Antoniego Macierewicza w MON, jest jeszcze kilku wybitnych dowódców liniowych. Na pewno do tego grona należy nowy dowódca trzonu polskiej marynarki wojennej, czyli 3. Flotylli Okrętów w Gdyni, kontradmirał Krzysztof Jaworski (ur. 1966).

Czeka go niełatwe zadanie: przekonania marynarzy, że rząd PiS rzeczywiście dba o ich interesy, w sytuacji gdy odwołuje zamówienie sześć okrętów nawodnych i odkłada o kilka lat pozyskanie nowych okrętów podwodnych.

Na pewno jest wśród nich gen. bryg. Sławomir Owczarek, szef Wojsk Rakietowych i Artylerii, wcześniej m.in. dowódca 5. Lubuskiego Pułku Artylerii. Akurat „bogowie wojny”, czyli artylerzyści, nie mogą narzekać – jeszcze w listopadzie albo na początku grudnia minister Macierewicz uroczyście podpisze kontrakt z Hutą Stalowa Wola na 96 samobieżnych dział Krab, kompletując wszystkie 120 jakie mają trafić do wojska.

Gorzej z artylerią rakietową – program Homar, wyrzutni o zasięgu 300 km, nie będzie zamknięty kontraktem w tym roku. W gronie wąchających proch trzeba też wymienić gen. bryg. Tomasza Piotrowskiego (ur. 1968), zastępcę dowódcy, szefa sztabu 12. Dywizji Zmechanizowanej, który służył w wielu jednostkach w kraju, był też na misji w Afganistanie.

Również gen. bryg. Krzysztof Radomski (ur.1967), szef wojsk pancernych i zmechanizowanych, do piątku także Inspektor Wojsk Lądowych (zastąpiony przez gen. bryg. Wojciecha Grabowskiego), to doświadczony dowódca od szczebla plutonu do brygady, z misją w Iraku na koncie. Wyznaczony w maju na stanowisko dowódcy 6. Brygady Powietrznodesantowej płk Grzegorz Hałupka (ur. 1970) nie miał dużego doświadczenia spadochronowego, służył wcześniej w jednostkach zmechanizowanych i Żandarmerii Wojskowej. Podobno takiej sytuacji mieli się dziwić Amerykanie w czasie czerwcowych ćwiczeń Anakonda. Teraz płk Hałupka został generałem brygady.

Nominacje w Żandarmerii

Pozostałe nominacje generalskie obejmują m.in. szefów Żandarmerii Wojskowej. Pierwsze gwiazdki dostali zarówno komendant główny ŻW płk Tomasz Połuch, jak i jego zastępca płk Robert Jędrychowski. Część wojskowych odbiera te nominacje jako podkreślenie roli wewnętrznego aparatu kontroli i represji w siłach zbrojnych.

Stopnie generalskie otrzymali też komendanci akademii wojskowych: z Rembertowa – płk Ryszard Parafianowicz, który pokierował przekształceniem Akademii Obrony Narodowej w Akademię Sztuki Wojennej, z Wrocławia – Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych – płk Dariusz Skorupka, i z Dęblina – Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych – płk Piotr Krawczyk. Drugie gwiazdki – generała brygady – otrzymali zaledwie dwaj oficerowie: gen. bryg. Grzegorz Gielerak z Wojskowego Instytutu Medycznego i gen. bryg. Sławomir Pączek z Departamentu Budżetowego MON.

Nikogo nie mianowano trzygwiazdkowym generałem broni ani generałem czterogwiazdkowym.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Świat

Izrael kontra Iran. Wielka bitwa podrasowanych samolotów i rakiet. Który arsenał będzie lepszy?

Na Bliskim Wschodzie trwa pojedynek dwóch metod prowadzenia wojny na odległość: kampanii precyzyjnych ataków powietrznych i salw rakietowych pocisków balistycznych. Izrael ma dużo samolotów, ale Iran jeszcze więcej rakiet. Czyj arsenał zwycięży?

Marek Świerczyński, Polityka Insight
15.06.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną