Ofiarą ataku „Wiadomości” TVP na organizacje pozarządowe stało się małżeństwo Glińskich. Minister kultury skrytykował „nieprofesjonalne dziennikarstwo”.
„Oszaleliście, to jest dom wariatów” – tymi słowami wicepremier i minister kultury Piotr Gliński podsumował materiał „Wiadomości” TVP o organizacjach pozarządowych. W niedzielę wieczorem był gościem „Wiadomości”, których dziennikarze po raz kolejny zaatakowali fundacje pozarządowe. TVP twierdzi, że wybrane fundacje i stowarzyszenia są powiązane z poprzednią władzą i tylko dzięki relacjom rodzinno-towarzyskim były finansowane z publicznych pieniędzy. W materiale „Wiadomości” wymieniono także żonę Piotra Glińskiego, Renatę Koźlicką-Glińską, informując, że zasiada ona w radzie Fundacji Stocznia, która dostała 50 tys. zł dotacji z kierowanego przez jej męża ministerstwa. W piątek na konferencji prasowej Gliński przeprosił zaatakowane osoby za materiały TVP o organizacjach pozarządowych, ale politycy PiS tłumaczyli, że wicepremier zrobił to we własnym imieniu. Niektórzy politycy i komentatorzy twierdzą, że do przeprosin Glińskiego zmotywowała właśnie jego żona Renata Koźlicka-Glińska. Kiedy w 2012 r. PiS lansował jego kandydaturę na premiera technicznego, mówił POLITYCE, że podjął wyzwanie, bo ufa Jarosławowi Kaczyńskiemu i dostał zgodę od żony.
Koźlicka-Glińska zasiada w radzie Fundacja Pracownia Badań i Innowacji Społecznych Stocznia (obok m.in. córki dr Barbary Fedyszak-Radziejowskiej, doradcy Prezydenta RP Andrzeja Dudy, i zięcia prof. Jacka Czaputowicza, członka Rady Programowej PiS). Jest też współzałożycielem, m.