Miej własną politykę.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Historia o tym, jak PiS podporządkował sobie Trybunał Konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny atakowany był przez PiS tzw. ustawami naprawczymi. Trybunał Konstytucyjny atakowany był przez PiS tzw. ustawami naprawczymi. Mirosław Gryń / Polityka
Oto jak PiS próbuje uczynić z Trybunału Konstytucyjnego fasadową instytucję, która nie będzie przeszkadzać we wprowadzaniu „dobrej zmiany”.

Trybunał Konstytucyjny atakowany był przez PiS tzw. ustawami naprawczymi. Ostatecznie PiS – mówiąc wprost – kasuje Trybunał. Partia prezesa Kaczyńskiego robiła wszystko, z łamaniem konstytucji włącznie, aby zrobić z Trybunału Konstytucyjnego fasadową instytucję, która nie będzie przeszkadzać – jak mówią politycy PiS – we wprowadzaniu „dobrej zmiany”.

Pierwsza grzech popełniła Platforma Obywatelska. 8 października Sejm poprzedniej kadencji wybrał pięciu nowych sędziów. PO tłumaczyła, że wyborem dwóch nadprogramowych sędziów chciała zapobiec sytuacji, w której kolejny Sejm mógłby nie zdążyć z wyborem nowych sędziów i kadencje straciłyby ciągłość. Prezydent Andrzej Duda nie odebrał przyrzeczenia od żadnego z tych sędziów.

PiS po raz pierwszy w ekspresowym tempie nowelizuje ustawę o TK
19 listopada 2015 r. Sejm nowej kadencji uchwalił nowelizację ustawy o TK. Pojawił się w niej m.in. zapis o powtórnym wyborze sędziów. Od momentu wpłynięcia ustawy do Sejmu do podpisu prezydenta minął zaledwie tydzień. To zawrotne tempo prac krytykowała m.in. Krajowa Rada Sądownictwa.

PiS łamiąc prawo, wybiera sędziów, a prezydent przyjmuje od nich ślubowanie
25 listopada posłowie PiS i Kukiz’15 przegłosowują pięć uchwał „w sprawie stwierdzenia braku mocy prawnej” w wyborze pięciu sędziów TK przez Sejm poprzedniej kadencji.

Poseł Stanisław Piotrowicz grzmi z trybuny sejmowej, że wyborcy do reformowania kraju dali legitymację PiS, a „Trybunał Konstytucyjny w mniemaniu posłów Platformy Obywatelskiej miał być organem, który reformowanie kraju uniemożliwi, do czego nie można dopuścić”.

2 grudnia posłowie PiS podejmują uchwały o wyborze Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego, Piotra Pszczółkowskiego i Julii Przyłębskiej na sędziów TK. Uchwały tego samego dnia zostały opublikowane w Monitorze Polskim, a już nocą prezydent Duda przyjmuje od czterech z nich ślubowanie. Od piątego sędziego ślubowanie przyjął 9 grudnia. Od tej pory mówi się o sędziach dublerach – to trzy osoby wybrane przez PiS na zajęte już miejsca (legalnie przez poprzedni Sejm), od których prezydent Duda przyjął ślubowania, ale prezes Rzepliński nie dopuścił ich do orzekania.

3 grudnia czterej zaprzysiężeni przez prezydenta sędziowie w asyście funkcjonariuszy BOR weszli do siedziby Trybunału Konstytucyjnego. 12 stycznia prezes Andrzej Rzepliński dopuścił do orzekania dwoje sędziów wybranych przez PiS: Piotra Pszczółkowskiego i Julię Przyłębską.

Dwa wyroki Trybunału Konstytucyjnego, których rząd nie chciał opublikować
3 grudnia 2015 TK wydał wyrok, w którym uznał, że trzech sędziów wybranych w poprzedniej kadencji Sejmu wskazano zgodnie z konstytucją, a dwóch – niezgodnie z nią.

9 grudnia 2015 Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok i uznał, że niekonstytucyjne są przepisy o ponownym wyborze sędziów, a także o pozbawieniu funkcji obecnego prezesa i wiceprezesa TK.

Prezes Rady Ministrów Beata Szydło wstrzymała publikację wyroku z 3 grudnia, gdyż w jej ocenie mógł on zostać wydany z „wadami prawnymi”. To pierwszy taki przypadek od rozpoczęcia działalności TK w 1986 r. Ostatecznie oba powyższe wyroki zostały opublikowane.

Sejm forsuje kolejną ustawę o TK
22 grudnia 2015 r. Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o TK. W trakcie posiedzenia, pod nieobecność kilku posłów PiS, opozycji udało się przegłosować wniosek o odroczenie obrad do początku stycznia 2016 r. Głosowanie zostało powtórzone przez przewodniczącego z PiS Marka Asta po powrocie posłów PiS. Podczas sejmowych prac posłom z klubów opozycyjnych ograniczono możliwość zabierania głosu. Już 24 grudnia Senat przyjmuje tę ustawę bez poprawek, a prezydent, wezwany ze świątecznego urlopu, podpisał ją 28 grudnia. Tego samego dnia ustawa zostaje opublikowana w Dzienniku Ustaw.

W ustawie zapisano, że TK ma orzekać w pełnym składzie, co wymaga udziału co najmniej 13 sędziów (dotychczas pełen skład to 9 sędziów). Ustawa pozbawia Zgromadzenie Ogólne TK prawa do wygaszania mandatu sędziego TK oraz stanowi, że prawo wszczynania postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego TK posiada także prezydent lub minister sprawiedliwości. Zapisano w niej też, że terminy rozpraw muszą być wyznaczane według kolejności wpływu do TK.

Uchylono także przepis o tym, że sędzia Trybunału odpowiada dyscyplinarnie za swoje postępowanie również przed objęciem stanowiska, jeżeli uchybił obowiązkowi piastowanego urzędu państwowego lub okazał się niegodny urzędu sędziego Trybunału. To ciekawe w kontekście wątpliwości, jakie pojawiły się w związku z tym, że Mariusz Muszyński, wybrany przez PiS na sędziego TK, zataił pracę w UOP.

Wyrok TK, którego rząd do dziś nie opublikował
Ustawa o TK z 22 grudnia 2015 roku została zaskarżona do Trybunału przez grupę posłów Platformy Obywatelskiej, PSL, Nowoczesnej, RPO, Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego oraz KRS.

Trybunał orzekał wprost na podstawie przepisów konstytucji RP, z pominięciem przepisów ustawy nowelizującej autorstwa PiS. Orzekanie na podstawie przepisów rozpatrywanej ustawy prowadziłoby do paradoksu. Wyrok stwierdzający niezgodność ustawy z konstytucją wydany zostałby na podstawie prawa niezgodnego z konstytucją i byłby wadliwy.

9 marca 2016 Trybunał orzekł, że ustawa z 22 grudnia 2015 r. jest w całości niezgodna z konstytucją. Zdaniem Trybunału Sejm naruszył m.in. zasadę rozpatrywania projektu ustawy w trzech czytaniach. Zdania odrębne zgłosili sędziowie Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski.

Premier Beata Szydło zapowiedziała, że wyrok nie zostanie opublikowany, ponieważ jej zdaniem orzekanie z pominięciem przepisów nowej ustawy byłoby naruszeniem procedury.

Zawiadomienia w sprawie nieopublikowania wyroku TK złożyło do prokuratury ponad 1700 obywateli oraz liczne fundacje i stowarzyszenia.

27 kwietnia 2016 Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie niedopełnienia przez funkcjonariuszy publicznych obowiązku publikacji wyroków TK.

Wcześniej od śledztwa zostali odsunięci prokuratorzy, którzy chcieli rozpocząć dochodzenie w tej sprawie. 15 listopada 2016 r. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga przychyliła się do zażalenia Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i wszczęła śledztwo w sprawie nieopublikowania wyroku.

Dualizm prawny
7 marca 2016 roku ukazało się obwieszczenie marszałka Sejmu w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o TK, uwzględniające zmiany w ustawie o Trybunale wprowadzone ustawą z 22 grudnia 2015 r., którą Trybunał uznał w całości za niezgodną z konstytucją.

W związku z tym Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego podjęło uchwałę o tym, że w sprawie konstytucji wyrocznią jest Trybunał. Oznacza to, że sędziowie wydając wyroki, mają obowiązek stosować się do wyroków TK, również tych, których rząd nie chce opublikować.

Ustawa PiS o TK z 22 lipca 2016 r.
22 lipca 2016 r. Sejm uchwalił nową ustawę o TK autorstwa PiS. 30 lipca prezydent ją podpisał, a 1 sierpnia została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Zakładała ona m.in. włączenie do orzekania sędziów, którzy złożyli ślubowanie przed prezydentem, a nie podjęli dotychczas obowiązków sędziego (tzw. dublerów), odraczanie narad w pełnym składzie przy sprzeciwie co najmniej czterech sędziów i wymóg obecności Prokuratora Generalnego lub jego zastępcy podczas rozpraw w pełnym składzie.

Negatywną opinię o projekcie złożyli: Sąd Najwyższy, prezes TK Andrzej Rzepliński, Krajowa Rada Radców Prawnych, RPO, Helsińska Fundacja Praw Człowieka, liczne stowarzyszenia sędziów.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Komitet Helsiński w Polsce wydały wspólne stanowisko w sprawie tej ustawy. Napisali, że jest ona „sprzeniewierzeniem się zasadzie trójpodziału władzy i otwiera drogę do nieskrępowanej konstytucją dyktatury większości parlamentarnej”.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 11 sierpnia 2016 r.
Ustawa o TK z 22 lipca 2016 r. została zaskarżona do TK. Prezes PiS zapowiedział, że rząd nie opublikuje wyroku TK w tej sprawieTrybunał uznał ustawę za częściowo niekonstytucyjną. Zakwestionował 9 z 10 zaskarżonych przepisów. PiS do tej pory nie opublikował wyroku.

Ustawa o statusie sędziów TK
4 listopada 2016 r. Sejm uchwalił ustawę o statusie sędziów TK. Wprowadza ona m.in. jawność oświadczeń majątkowych sędziów, limit wieku sędziego (70 lat) i obowiązek przydzielania przez prezesa TK spraw sędziemu, który złożył ślubowanie.

Sędziowie wybrani przez PiS bojkotują prace TK
8 listopada 2016 r. sędziowie Julia Przyłębska i Zbigniew Jędrzejewski nie wzięli udziału w Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów TK, a Piotr Pszczółkowski przedstawił zwolnienie lekarskie. W związku z tym w Zgromadzeniu wzięło udział 9 sędziów (przy kworum wynoszącym 10 sędziów) i nie podjęło ono żadnej uchwały. Sędziowie pisowscy ogłosili bojkot, gdy w TK stanęła sprawa trybu wyboru kandydatów na prezesa, kluczowa dla przejęcia przez PiS kontroli nad Trybunałem. Dopiero teraz uznali, że zasiadanie w składzie – bez dublerów – jest naruszeniem konstytucji. Paraliżują więc Trybunał, bo wystarczy, że na Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK, które ma przyjąć zmiany w regulaminie umożliwiające wybór kandydatów na prezesa, nie przyjdzie jeden pisowski sędzia i procedura wyboru prezesa jest zablokowana.

30 listopada Sejm przyjął ustawę o statusie sędziów TK. Nowy prezes dostanie władzę absolutną
Ustawa ma nie dopuścić do tego, by TK osądził ją – tak jak pozostałe, autorstwa PiS – zanim włączy do orzekania trzech dublerów sędziów. To gwarantuje też, że na liście kandydatów na nowego prezesa TK przedstawionych prezydentowi znajdzie się kandydat PiS. Prof. Andrzej Rzepliński odchodzi 19 grudnia 2016 r.

Ustawa daje sędziom możliwość złożenia urzędu w ciągu miesiąca od jej wejścia w życie. Sędziowie, którzy się na to zdecydują, zachowają prawo do stanu spoczynku. PiS najprawdopodobniej liczy na to, że z TK odejdzie część sędziów wybranych przez Sejm w poprzednich kadencjach. Konstytucjonaliści apelują, aby sędziowie nie korzystali z tego prawa. Jednak nawet jeśli sędziowie nie zdecydują się na ten krok, to w czerwcu przyszłego roku PiS i tak uzyska większość w Trybunale.

Do czasu wyboru nowego prezesa jego obowiązki będzie pełnić Julia Przyłębska i to ona przeprowadzi wybory nowego prezesa. W ustawie zapisano likwidację stanowiska szefa biura TK, a w miejsce biura powołanie kancelarii, na której czele stanie prezes TK. To da nowemu prezesowi pełnię władzy.

Po tym wszystkim trudno będzie odbudować znaczenie, siłę i autorytet Trybunału Konstytucyjnego. I nawet jeśli to się uda, zajmie to długie lata.

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną