Kraj

Szef MON: „Kiszczak i Jaruzelski stracą stopnie generalskie. Nie zasłużyli na nie”

Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak Adam Chelstowski / Forum
„Zbrodniarze przeciwko własnemu narodowi nie zasłużyli, by nosić te stopnie wojskowe” – uznał Antoni Macierewicz.

„Chcę poinformować Polaków, że po raz ostatni w dniu dzisiejszym ze strony jakiegokolwiek urzędnika Ministerstwa Obrony Narodowej padło słowo generał przy nazwisku pana Jaruzelskiego. Zbrodniarze przeciwko własnemu narodowi nie zasłużyli, by nosić te stopnie wojskowe” – stwierdził minister obrony narodowej Antoni Macierewicz podczas prezentacji dokumentów z grudnia 1970 r.

W 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polsce historycy i archiwiści z Wojskowego Biura Historycznego przedstawili niepublikowane wcześniej materiały dotyczące masakry robotników w grudniu 1970 r.

Przedstawili m.in. meldunek o użyciu broni 17 grudnia, gdy protestujący robotnicy ponieśli największe straty, a także system dowodzenia i plany działań wojsk w Gdańsku i Gdyni oraz opisy sytuacji z wojskowego punktu widzenia w Szczecinie oraz „zestawienie strat w sile żywej u sprzęcie poniesionych przez wojska”.

Kiszczak i Jaruzelski a zbrodnia przeciwko narodowi

Szef Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz stwierdził, że w obu wydarzeniach gen. Jaruzelski odegrał decydująca rolę. Najpierw jako minister obrony, a potem jako premier i przewodniczący Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego w grudniu 1981 r.

Na stopień generała Wojciech Jaruzelski został mianowany w 1956 r. II wojnę światową skończył w składzie 5. pułku piechoty w stopniu porucznika w Noeuen nad Łabą. Z kolei Kiszczak dostał nominację na stopień generała broni Wojska Polskiego w 1972 roku.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Śledztwo „Polityki”. Białoruska opozycjonistka nagle zniknęła. Badamy kolejne tropy

Anżelika Mielnikawa, ważna białoruska opozycjonistka, obywatelka Polski, zaginęła. W lutym poleciała do Londynu. Tam ślad się urwał. Udało nam się ustalić, co stało się dalej.

Paweł Reszka, Timur Olevsky, Evgenia Tamarchenko
06.05.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną