W 2017 r. nie będzie co prawda żadnych wyborów, przynajmniej w normalnym trybie, ale będą w nim zachodzić polityczne procesy decydujące o roku następnym, kiedy to zostaną rozpisane wybory samorządowe – pierwsza wielka próba sił po wyborczym maratonie w 2015 r. Na sukces lub porażkę zarówno władza, jak i opozycja zapracują sobie przez najbliższe 12 miesięcy. Jakie zatem ważne wydarzenia mogą określić polską politykę? Poniżej przedstawiamy siedem kluczowych pytań.
1. Czy PiS straci większość w Sejmie?
Przy okazji ostatniego kryzysu parlamentarnego podobno wielu posłów PiS przyznawało nieoficjalnie (a niektórzy publicznie), że kierownictwo partii idzie zbyt ostrym kursem. Rzeczywiście, wielu z nich wyglądało na wystraszonych i zdezorientowanych. Gwałtowny społeczny opór, na jaki po raz pierwszy od zeszłorocznego triumfu wyborczego natrafili, spowodował być może refleksję, że PiS nie będzie rządził wiecznie, a żyć potem trzeba. Zwłaszcza że nasilają się głosy opozycji, ale i demonstrantów, że tym razem pobłażania w rozliczaniu obozu IV RP nie będzie, że pojawią się akty oskarżenia i procesy sądowe.
Trzeba pamiętać, że chociaż PiS poszedł sprytnie do wyborów jako jedna formacja, jest w istocie koalicją PiS, Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry i Polski Razem Jarosława Gowina. Z tym ostatnim „antyPiS” wiąże pewne nadzieje. Od pewnego czasu wicepremier i minister nauki zgłasza, co prawda ostrożnie, rozmaite wątpliwości co do kilku ważnych punktów programu PiS, m.in. reformy emerytalnej, stosunku do przedsiębiorców, systemu podatkowego, nawet w kwestii Trybunału Konstytucyjnego.