Kraj

Zbigniew Ziobro zaskarżył do TK wybór trzech sędziów z 2010 roku

Jerzy Dudek / Forum
Chodzi o sędziów Stanisława Rymara, Piotra Tuleję i Marka Zubika. Czy PiS ich usunie i przegłosuje na ich miejsca swoich sędziów?
Sejm/Polityka
./Polityka

Ziobro zaskarżył uchwałę, a TK musi skargę rozpatrzeć bez udziału tych sędziów. Ziobro uzasadnia, że wybór trzech sędziów jest nieważny, bo zostali wybrani w jednym głosowaniu. Konstytucja w art. 194 mówi, że: „Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, wybieranych indywidualnie przez Sejm na 9 lat”.

Rymara i Tuleję zgłosiło PO, a Zubika PSL. Te kandydatury zostały przegłosowane, a każdy kandydat otrzymał określoną liczbą głosów. Wymaganej liczby nie uzyskali wtedy Krystyna Pawłowicz, zgłoszona przez PiS, i kandydat SLD Andrzej Wróbel. Oznacza to, że nad każdą kandydaturą głosowano oddzielnie. Dlatego właśnie Ziobro myli się w uzasadnieniu swojego wniosku do TK.

Jakie mogą być skutki uznania skargi Ziobry?

„Za tym, że uchwała z dnia 26 listopada 2010 r. została przyjęta z naruszeniem Konstytucji RP, przemawia to, iż za jej pomocą dokonano wyboru sędziów TK w jednym głosowaniu. Okoliczność ta sprawia, że istnieje poważna i uzasadniona wątpliwość co do skuteczności wyboru Stanisława Rymara, Piotra Tulei i Marka Zubika na stanowiska sędziów TK”  napisał we wniosku Ziobro.

Według niego z tego właśnie powodu dyskusyjna jest legitymacja wymienionych sędziów do zasiadania w składzie Trybunału Konstytucyjnego, a składy orzekające z ich udziałem można uznać za niezgodne z prawem. Oznacza to, że według Ziobry wyroki wydane przez składy sędziowskie, w których przez sześć lat zasiadali ci trzej sędziowie, mogą zostać uznane za nieważne.

Jeśli TK przychyli się do wniosku Ziobry, to ci trzej sędziowie będą musieli odejść z Trybunału. Zwolnione przez nich miejsca obsadzi PiS. W połowie roku kończy się kadencja sędziego Stanisława Biernata, więc w Trybunale z piętnastu sędziów dziesięcioro będzie nominowanych przez PiS.

TK już raz uznał, że nie może orzekać w sprawie uchwał

Trybunał zajmował się już sprawą ważności uchwał w sprawie wyboru sędziów TK. W grudniu 2015 r. grupa posłów PO, a także RPO Adam Bodnar, zaskarżyli uchwały Sejmu z 25 listopada 2015 r., stwierdzające unieważnienie wyboru przez Sejm poprzedniej kadencji pięciu sędziów TK oraz uchwały Sejmu o wyborze pięciu nowych osób w ich miejsce (Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego, Julii Przyłębskiej, Piotra Pszczółkowskiego).

Przedstawiciel Sejmu, prezydent Andrzej Duda, a także PiS wnosili o umorzenie tej sprawy. Zwracali uwagę, że TK nie może badać uchwał Sejmu, bo dotyczą indywidualnego wyboru sędziów, a TK „nie jest sądem faktów, ale prawa”. W styczniu 2016 r. pełny skład TK umorzył to postępowanie, uznając, że nie ma kompetencji w sprawie oceniania uchwał o wyborze sędziów.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Dyrektorka odebrała sobie życie. Jeśli władza nic nie zrobi, te tragedie będą się powtarzać

Dyrektorka prestiżowego częstochowskiego liceum popełniła samobójstwo. Nauczycielka z tej samej szkoły próbowała się zabić rok wcześniej, od miesięcy wybuchały awantury i konflikty. Na oczach uczniów i z ich udziałem. Te wydarzenia są skrajną wersją tego, jak wyglądają relacje w tysiącach polskich szkół.

Joanna Cieśla
07.02.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną