Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Zarząd KOD domaga się dymisji Kijowskiego

Zarząd KOD podjął dodatkowo uchwałę wyrażającą „brak zaufania do Mateusza Kijowskiego”. Zarząd KOD podjął dodatkowo uchwałę wyrażającą „brak zaufania do Mateusza Kijowskiego”. Roman Bosiacki / Forum
Członkowie zarządu KOD żądają ustąpienia Mateusza Kijowskiego. Do dymisji podał się skarbnik Komitetu Piotr Chabora.

Zarząd Komitetu Obrony Demokracji obradował dwa dni. Wskutek czego podjął uchwałę wzywającą do ustąpienia z funkcji Mateusza Kijowskiego. Jedynym jego sojusznikiem jest Krzysztof Król, pozostali działacze domagają się dymisji. Do dymisji podał się tymczasem skarbnik KOD Piotr Chabora – zastąpił go Krzysztof Łoziński, pomysłodawca ruchu, który został właśnie członkiem zarządu.

Zadaniem Krzysztofa Łozińskiego będzie opracowanie planu dla KOD („programu naprawczego”) – uporządkowanie jego spraw księgowych i zaproponowanie zmian w statucie stowarzyszenia, tak aby jego działalność była transparentna.

Zarząd KOD podjął dodatkowo uchwałę wyrażającą „brak zaufania do Mateusza Kijowskiego i wzywającą go do niezwłocznego ustąpienia z funkcji przewodniczącego zarządu”. W komunikacie Komitetu czytamy ponadto, że do wczoraj (16 stycznia) należąca do Kijowskiego firma MKM Studio nie zwróciła pieniędzy, które miała otrzymać za świadczenie usług informatycznych.

Faktury Kijowskiego

Afera w związku z tzw. fakturami Kijowskiego wybuchła na początku stycznia. Pierwsze doniesienia opublikował Onet, informując o 90 tys. zł, które firma szefa KOD miała otrzymać za zlecenia informatyczne. Faktur – o czym doniosła potem „Rzeczpospolita” – było więcej, chociaż Kijowski stanowczo temu zaprzeczał. Pieniądze pochodziły ze zbiórek publicznych KOD.

Firma Mateusza Kijowskiego zajmuje się doradztwem w zakresie informatyki. Do jej zadań miały należeć: obsługa domeny, hosting strony internetowej, migracja danych i usług, przygotowanie nowych serwisów i opracowywanie publikowanych w serwisie treści.

Reklama