Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Sprzeczni z misją

Czy w 40-milionowym kraju w XXI w. naprawdę nie da się ukazać figury Jana Pawła II we właściwym świetle pozbawionym drastycznych podtekstów seksualnych?

Prezes TVP, w ramach realizacji misji powierzonej mu przez Jarosława Kaczyńskiego, odwołał emisję Teatru Telewizji z aktorką Julią Wyszyńską. Powodem jest udział tej aktorki w reżyserowanym przez nie-Polaka przedstawieniu „Klątwa”, podczas którego dopuszcza się seksu oralnego z figurą papieża Jana Pawła II oraz wygłasza satyryczny monolog na temat zbiórki pieniędzy w celu zabicia Jarosława Kaczyńskiego. Czyny te prezes TVP uznał za sprzeczne z misją kierowanej przez niego placówki, co niestety powoduje, że z misją sprzeczna jest także sama Wyszyńska.

Czy w 40-milionowym kraju w XXI w. naprawdę nie da się ukazać figury Jana Pawła II we właściwym świetle pozbawionym drastycznych podtekstów seksualnych? Otóż okazuje się, że da się, czego dowiodła objęta patronatem pięciu biskupów światowa prapremiera musicalu „Karol” w krakowskiej Tauron Arenie. Trzeba powiedzieć, że w tym spektaklu figura Jana Pawła II, grana przez aktora Kawalca prowadzącego niegdyś „Randkę w ciemno”, jest traktowana po ludzku i nie zmusza się jej do uprawiania seksu na scenie. Kierując się wartościami chrześcijańskimi, twórcy nie próbują epatować widza seksem ani niczym innym. W zamian proponują widowisko bardzo polskie – niezwykle skromne myślowo, będące zdaniem recenzenta „Gazety Wyborczej” „katechezą z pierwszej klasy podstawówki”, w dodatku charakteryzujące się „rachityczną choreografią i drewnianym aktorstwem”. Obserwując aktorów, widz odnosi silne wrażenie, że sam mógłby w musicalu „Karol” wystąpić, na skutek czego bez trudu identyfikuje się z przedstawianymi postaciami oraz treścią spektaklu.

Miejmy nadzieję, że „Karola” zobaczymy niedługo w Teatrze Telewizji zamiast Wyszyńskiej, bezwstydnie obnażającej na scenie obce nam korzenie.

Polityka 10.2017 (3101) z dnia 07.03.2017; Felietony; s. 4
Reklama