Wybory prezydenckie we Francji skomentowała na FB Krystyna Pawłowicz (PiS): „FRANCUZI nie mieli już sił walczyć o Francję. W porównaniu z nimi Polacy to mocarze ducha, oddali pełną władzę polskim patriotom. My się odradzamy, Francuzi giną... Bez Boga, ani do proga. Bez wiary na mary. A prezydentowi Macronowi też »DamyRadę«”.
Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz’15) w słowach jest radykalny („Rzeczpospolita”): „minister Macierewicz kontynuuje politykę demontażu polskiej armii. (…) Obecny rząd jako całość oceniam negatywnie, choć naturalnie są lepsi i gorsi ministrowie”. I zapewnia: „Prawdziwym liderem rzeczywistej opozycji wobec PO-PiS jest od dawna Paweł Kukiz”.
Piotr Skwieciński uprawia Realpolitik we „wSieci”: „w sensie politycznym sprawa smoleńska się wypaliła. Przestała być nośna. I jakkolwiek by to zabrzmiało – w sensie wpływu na bieżącą politykę po prostu traci znaczenie. (…) Więc, krótko mówiąc, nieudowodnienie zamachu nie zaszkodzi w liczący się sposób PiS, jeśli – uwaga – nie będzie to spektakularne; jeśli wokół sprawy będzie raczej ciszej niż głośniej”. Nie zauważył, że na okładce jego tygodnik dał Radosława Sikorskiego z tytułem: „Ujawniamy. Kłamca smoleński”.
W „Gazecie Polskiej” były premier Jan Olszewski nie tylko „bardzo dobrze” ocenia rząd Beaty Szydło, ale chwali też bez cienia ironii podkomisję smoleńską: „Nareszcie mamy konkretne działania, nareszcie tę sprawę przejął powołany przez ministra Macierewicza miarodajny zespół, który pokazuje, jak powinno się w tej sprawie działać.