Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Rozpoczęły się represje wobec organizatorek Czarnego Protestu. Szykany, odmowy urlopu i zwolnienia

Ulubionym chwytem jest teraz sądzenie za symbol Polki Walczącej. Ulubionym chwytem jest teraz sądzenie za symbol Polki Walczącej. Michal Walczak / Agencja Gazeta
Na samotne matki nasyłani są pracownicy socjalni, grożący odebraniem praw do dzieci. Porządne matki nie szlajają się przecież po manifestacjach.

Od razu po październiku pojawiły się historie szykan (cięcie premii, odmowa urlopu itp.) i zwolnień z pracy na tle światopoglądowym, głównie w małych miejscowościach, gdzie trudniej o anonimowość. Na tydzień przed 8 marca ruszyła głośna sprawa nauczycielek z Zabrza.

Potem szykany przybrały dodatkowe formy: jedna z organizatorek strajku z Siemiatycz natychmiast dostała wypowiedzenie najmu lokalu, gdzie mieściła się organizacja PełnoAktywni pomagająca osobom niepełnosprawnym, na który miała umowę do końca 2018 r. Nie kryto nawet specjalnie motywacji. Druga (niektóre z kobiet wolą pozostać anonimowe) z cenionej pracownicy spadła do najniższej rangi, a gdy w końcu chciała przejść do innej pracy, zareagował burmistrz miejscowości i wstrzymał jej przyjęcie w spółce.

Równie aktywne są władze Lęborka. – Były radny PiS chodził za nami podczas rozdawania ulotek – opowiada Patrycja Konkel – i naśmiewał się z nas: „Czemu na kartonach, nie stać was na ulotki?”. Nie wspominając już o zwykłych wyzwiskach („aborcjonistki”, „nienormalne”). Nie przebierano też w słowach. Kazano im „wypieprzać” z oprotestowanego spotkania z Tomaszem Terlikowskim w klubie „Gazety Polskiej”.

Na podobnych czarnych listach znalazły się kobiety w wielu innych miejscowościach (Sanoku, Zgorzelcu, Węgorzewie…). Nawet dzieci stają się celem ataków. W podstawówce w Puławach ostrzegano, że jeśli rodzice wezmą udział w strajku, to dzieci nie zostaną dopuszczone do komunii lub bierzmowania. W Elblągu córka Angeliki Domańskiej słyszy w szkole komentarze na temat swojej mamy („w radiu mówiła, że trzeba dać zabijać dzieci”, „twoja matka pójdzie do więzienia”).

Reklama