Nieważny podział władz, wykładnie historyczne i autentyczne albo co tam kto kiedyś twierdził „z całą odpowiedzialnością”. Dziś triumfy święci słynny szatniarz z „Misia” Barei, na którym wzorują się czołowi politycy PiS.
Stanowisko Sądu Najwyższego w sprawie ułaskawienia (i uniewinnienia!) Mariusza Kamińskiego przed ostatecznym wyrokiem spotkało się z gwałtowną krytyką zwolenników „dobrej zmiany”. Do tej krytyki niespodziewanie przyłączył się Jan Rokita. W tym celu („Newsweek”, 11 czerwca br.) posłużył się przykładem emerytowanego amerykańskiego generała Jamesa Cartwrighta, który składał fałszywe zeznania w sprawie dokonanego przez niego wycieku tajnej informacji wojskowej do prasy.
Polityka
26.2017
(3116) z dnia 27.06.2017;
Komentarze;
s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie mamy pańskiego płaszcza – i co nam pan zrobi?"