Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Sekrety sondaży

Sekrety badań sondażowych

W ciągu ostatnich dwóch lat od wyborów jedynie dwa razy widać obniżenie notowań partii rządzącej. W ciągu ostatnich dwóch lat od wyborów jedynie dwa razy widać obniżenie notowań partii rządzącej. Igor Morski / Polityka
Co wynika z sondaży? Notowania PiS znacząco obniżyły się dotąd tylko dwa razy. Oba przypadki mogą być cenną wskazówką dla opozycji.
Polityka

Media kierujące się filozofią newsa raz ogłaszają klęskę obozu rządzącego, gdy linie poparcia opozycji i partii rządzącej zbliżają się do siebie, raz jego zwycięstwo, gdy linie te się rozjeżdżają. Krótkofalowe spojrzenie na wyniki dobrze się sprzedaje, lecz nie wyjaśnia procesów społecznych. Na domiar złego różne pracownie badań społecznych podają rozbieżne dane, co potęguje chaos.

Problem w interpretacji wyników badań sondażowych na temat poparcia poszczególnych partii politycznych wynika z dwóch podstawowych źródeł. Pierwsze to różnice w metodologiach. Sposób zadawania pytania oraz sposób doboru respondentów do próby ma zasadnicze znaczenie dla otrzymanych wyników. Od lat wyniki sondaży zbierane metodą indywidualnego wywiadu domowego różnią się drastycznie od tych zbieranych przez telefon. Powodów jest wiele, począwszy od efektu ankieterskiego, że badani udzielają odpowiedzi, jakich ich zdaniem spodziewa się ankieter. I tak pracownicy rządowego CBOS regularnie zbierają wyższe deklaracje poparcia dla władzy, odwiedzając domy respondentów, niż pracownicy call center wykonujący zlecenia prywatnych sondażowni.

Istotny jest sposób doboru próby. Prawdopodobieństwo zastania w domu zwolennika PiS jest po prostu wyższe niż np. sympatyka Nowoczesnej. Drugi fundamentalny problem badań preferencji politycznych polega na tym, że zdecydowana większość respondentów, niezależnie od metody wywiadu, odmawia udzielenia odpowiedzi. W tej chwili odsetek ten wynosi ponad 70 proc., a preferencje polityczne są silnie związane z tendencją do odmowy odpowiedzi. Partie będące na topie, których wyborcy są dumni z faktu ich poparcia, mogą liczyć na pozytywną autoselekcję respondentów, a co za tym idzie, wyższe wyniki w sondażach. Żeby zebrać wyniki od 1000 potencjalnych wyborców, trzeba zadać pytanie ponad 3300 losowo dobranym osobom.

Polityka 44.2017 (3134) z dnia 30.10.2017; Polityka; s. 23
Oryginalny tytuł tekstu: "Sekrety sondaży"
Reklama