Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Telenowela

Tydzień w polityce

Wiadomo, że w polityce jest wiele spektaklu. Ostatnio uwagę widowni przyciąga wieloaktowe przedstawienie pt. „Rekonstrukcja rządu” utrzymane w onirycznym stylu realizacji Józefa Szajny, które koncentrowały się na zniszczeniu i przemijaniu.

Oto siedzibę PiS na Nowogrodzkiej spowijają mgły, opary oraz smrody, a zza ich zasłony wyciekają przecieki i słychać – niczym w mickiewiczowskim „Śnie senatora” z „Dziadów”: Beata w łasce! W łasce! W łasce!, a w kolejnej odsłonie rozlega się: Beata wypadła z łaski! Z łaski! Z łaski!

W tym samym teatrze, ale w bocznej salce, możemy śledzić na srebrnym ekranie serial o tzw. ustawach sądowych (o Krajowej Radzie Sądowniczej i Sądzie Najwyższym). Na początku oglądaliśmy dreszczowca skonstruowanego według recepty Alfreda Hitchcocka: w pierwszej scenie trzęsienie ziemi, a potem napięcie stopniowo rośnie. Przepychanie kolanem ustaw przez Sejm, awantury, protesty ze świeczkami, wreszcie weto prezydenta. Wszyscy zamarli, a tu dreszczowiec przerodził się w brazylijską telenowelę. Jedno spotkanie prezydenta z prezesem, drugie, trzecie, czwarte, a później jedno spotkanie prezydenckiego ministra z pisowskim posłem, drugie, trzecie, czwarte… Od razu narzuciło mi się skojarzenie z niezapomnianym serialem „Niewolnica Isaura”. W latach 80., gdy go emitowano, miasta i wioski pustoszały. „Niewolnica Isaura” pobiła na głowę Jana Pawła II i narodową kadrę piłkarską. Średnia oglądalność serialu wyniosła 81 proc., a najwyższa – 92 proc.

W telenoweli piękną niewolnicę Isaurę (mnie się współcześnie skojarzyła z władzą sądowniczą) usiłuje zniewolić nikczemny, ale atrakcyjny syn właścicieli hacjendy – Leoncio (czyli dzisiaj Zbigniew Ziobro). Kłody pod nogi rzuca mu nieco safandułowaty właściciel sąsiedniej hacjendy Tobias (wypisz wymaluj pan prezydent Duda), który też się chce Isaurą nacieszyć, ale po bożemu, po ślubie. I wydawało się, że tak to będzie trwało, aż tu nagle pan prezydent i PiS ustami swych plenipotentów znaleźli satysfakcjonujące rozwiązanie.

Polityka 47.2017 (3137) z dnia 21.11.2017; Komentarze; s. 9
Oryginalny tytuł tekstu: "Telenowela"
Reklama