Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Wędrujący ośrodek władzy

Tydzień w polityce

Uchwalenie przez Sejm ustaw sądowniczych będzie można uznać za domknięcie nowego systemu w Polsce. Jaki system domyka Jarosław Kaczyński?

Prezydent Duda nie doznał „łaski stanu” i nie podjął z dużym opóźnieniem roli, jaką wyznaczyła mu konstytucja. Nie przeobraził się w jej obrońcę, chociaż – być może – okaże się całkiem zręcznym i twardym graczem w walce o poszerzenie swych wpływów w obozie władzy. Z jakim systemem będziemy mieć do czynienia po złamaniu niezależności władzy sądowniczej i podporządkowaniu jej władzy politycznej? Ja używam określeń „system autorytarny” lub „demokracja fasadowa”, ale może rację ma Karol Modzelewski, że mówić trzeba dobitnej. Twierdzi, że w Polsce powstaje państwo policyjne.

Takie państwo nie musi wcale uruchamiać całego swego instrumentarium. Może posługiwać się nim wybiórczo i oszczędnie, ale wystarczy, że je posiada, aby zatruwać życie ludziom, których weźmie na cel, i wywołać w szerokiej społecznej skali przybieranie przez ludzi postaw konformistycznych i oportunistycznych.

Jarosław Kaczyński okazał się skuteczny w niszczeniu instytucji III Rzeczpospolitej. Niektórzy formułują z tego powodu zarzuty pod adresem obecnej konstytucji, w którą – rzekomo – nie wmontowano mechanizmów zabezpieczających przed jej łamaniem i naginaniem do potrzeb rządzących. Te zarzuty nie są trafne. Dobrze odpowiedział na nie Adam Strzembosz, stwierdzając w autobiografii, która niedawno się ukazała, że jeśli ktoś stosuje zasadę „siła ponad prawem”, to żadna konstytucja nie jest w stanie się obronić.

Jaki ład instytucjonalny ma się wyłonić po unicestwieniu III RP? Wcale nie jest to oczywiste. Do niedawna uważałem, że PiS będzie dążył do wprowadzenia nowej konstytucji, która usankcjonuje nadrzędne miejsce, zajmowane w państwie przez centralny ośrodek władzy politycznej, trochę na wzór konstytucji kwietniowej z 1935 r.

Polityka 48.2017 (3138) z dnia 28.11.2017; Komentarze; s. 9
Oryginalny tytuł tekstu: "Wędrujący ośrodek władzy"
Reklama