Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Wpadli agenci CBA

Mizerski na bis

Polityka
Składanie przez agentów niezapowiedzianych wizyt w domach, w pobliżu których przy okazji przechodzą, to sympatyczny obyczaj.

Agenci CBA, którzy przyszli do domu prof. Pawła Machcewicza, twórcy i b. dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, wyjaśnili jego synowi, że „byli w pobliżu i zajrzeli przy okazji”. Uważam, że to miłe ze strony tych agentów, że nadłożyli drogi, aby sprawdzić, czy w domu prof. Machcewicza wszystko w porządku i czy nie dochodzi tam do jakichś nieprawidłowości. Albo czy przypadkiem ktoś obcy nie nachodzi rodziny profesora w związku z jego działalnością jako b. dyrektora Muzeum II Wojny Światowej.

Składanie przez agentów niezapowiedzianych wizyt w domach, w pobliżu których przy okazji przechodzą, to sympatyczny obyczaj. Gdyby agenci mogli przy tej okazji wpadać do wszystkich domów, mieszkań i innych obiektów, w pobliżu których przechodzą, czulibyśmy się bezpieczniej. Kto wie, czy gdyby agenci policji przechodzili w pobliżu katowickiej demonstracji narodowców, gdy ci wieszali na szubienicach zdjęcia europosłów PO, do tego powieszenia by doszło? Niestety pech chciał, że żaden agent przy żadnej okazji tamtędy nie przechodził, bo widocznie wszyscy przez przypadek przechodzili gdzie indziej.

Nawiasem mówiąc, agenci CBA mieli nosa, że będąc w pobliżu, zajrzeli do domu prof. Machcewicza, gdyż okazało się, że dzieją się tam niepokojące rzeczy. Agenci ustalili np., że profesor nie przebywa w miejscu zamieszkania, tylko na stypendium w Niemczech, na skutek czego dwukrotnie nie odebrał wysyłanych mu wezwań do stawienia się w prokuraturze w charakterze świadka w sprawie swojego rzekomego działania na szkodę Muzeum II Wojny Światowej. Opinie o szkodliwym działaniu Machcewicza docierały do CBA od dawna. A minister Gliński musiał pozbawić go stanowiska po tym, gdy ustalił, że Machcewicz szkodzi także drugiej wojnie światowej, pokazując ją nam w fałszywym, antypolskim świetle i nie dostrzegając oczywistych walorów martyrologicznych tej wojny.

Polityka 49.2017 (3139) z dnia 05.12.2017; Felietony; s. 115
Oryginalny tytuł tekstu: "Wpadli agenci CBA"
Reklama