Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Antoni Macierewicz dokończył właśnie czyszczenie kadr w państwowej zbrojeniówce

Macierewicz ma świadomość, że sam może stracić stanowisko, a z pewnością straci kontrolę nad zbrojeniówką. Mebluje ją więc po swojemu. Macierewicz ma świadomość, że sam może stracić stanowisko, a z pewnością straci kontrolę nad zbrojeniówką. Mebluje ją więc po swojemu. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Odwołanych prezesów spółek nie uratowały nawet rekordowe wyniki (PCO) czy zasługi dla branży (Rosomak). Prezesi musieli zrobić miejsce dla zaufanych ministra, który traci wpływy i rozprowadza swoich ludzi w branży.

Prezes Ryszard Kardasz z sukcesem zarządzający PCO (Przemysłowe Centrum Optyki) jeszcze miesiąc temu chwalony był przez przedstawicieli resortu za terminową realizację zamówień i wyniki finansowe. Zarządzana przez niego spółka zamknie ten rok sprzedażą na poziomie 250 mln zł i zyskiem ponad 30 mln zł. Z czego część przychodów stanowi eksport, stanowiący piętę achillesową polskiej branży zbrojeniowej.

Spółka była w tak dobrej formie, że mogła pozwolić sobie na wypłacenie pracownikom 15. pensji. Miała również apetyt i finanse na przejęcie jednego ze swoich prywatnych konkurentów. Dobre oceny to jedno, a potrzeba obsadzenia stanowisk zaufanymi ludźmi to druga sprawa.

W ostatnią środę po południu w programie rady nadzorczej PCO pojawił się nagle dodatkowy punkt – zmiany w zarządzie. – Prezes Kardasz zaczął dzwonić do centrali, ale nikt już nie odbierał od niego żadnych połączeń, więc właściwie pewne było, że postanowili go stuknąć – mówi jedna z osób znająca kulisy odwołania. Rada nie spieszyła się z wykonaniem wyroku. – Zaczekali do godz. 14, aż robotnicy wyjdą z zakładu, bo prezes był lubiany i bali się, że załoga mogłaby go bronić, a oni chcieli to zrobić po cichu – dodaje rozmówca. Godzinę po opuszczeniu zakładu przez pracowników spółka miała już nowego prezesa.

Antoni Macierewicz walczy o wpływy

Prezesem został ekonomista z doktoratem Krzysztof Kluza, człowiek z branżą zbrojeniową związany dopiero od kilku miesięcy. Wraz z prezesem Kardaszem odwołano również dyrektora technicznego Stanisława Natkańskiego i Irenę Rdzanek, dyrektor ekonomiczno-finansową.

Reklama