Niby luty, a już Marzec. Pełen „parchów”, biletów w jedną stronę i zdrajców. Pełen pogróżek kierowanych na forum (na przykład w publicznej telewizji w czasie programu informacyjnego) lub w prywatnych wiadomościach. Na zdjęciu z 1968 r. „spontaniczny” tłum trzyma tabliczkę z hasłem „literaci do piór, studenci do nauki”. Ten prosty i logiczny podział obowiązków trafia w nasze racjonalne serca – biegniemy więc do naszych biurek i piszemy komunikat dla świata: szambo wylało.