W przyszłą środę ma się odbyć nieformalne spotkanie nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Poinformował o tym jej członek, poseł PO Borys Budka. Inicjatorem owego „posiedzenia przy kawie i ciasteczkach” jest przedstawiciel prezydenta w KRS Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.
Nowa KRS jest nowa częściowo, bo składa się z dotychczas wybranych do niej posłów i senatorów, ministra sprawiedliwości, przedstawiciela prezydenta i prezesów Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego, a nowych jest w niej 15 sędziów, których wybrali posłowie PiS i Kukiz’15. Pierwsza Prezes SN Małgorzata Gersdorf zrezygnowała wprawdzie w dniu wyboru nowych sędziów do KRS (6 marca) z funkcji przewodniczącej KRS, ale nadal – w myśl prawa – jest członkiem KRS jako Pierwsza Prezes SN. Jak się dowiedziałam od rzecznika SN sędziego Michała Laskowskiego, pani prezes na to nieformalne spotkanie się nie wybiera.
Marszałek Kuchciński odmawia prezes Gersdorf
Spotkanie będzie nieformalne, bo formalne zwołać może tylko albo dotychczasowy przewodniczący KRS – a tego po rezygnacji prezes Gersdorf nie ma – albo Pierwszy Prezes SN, czyli Małgorzata Gersdorf.
A prezes Gersdorf uzależniła zwołanie KRS od zbadania, czy nowi sędziowie zostali do KRS wybrani zgodnie z prawem. Zwróciła się w tym celu do marszałka Sejmu – w trybie dostępu do informacji publicznej – o dokumenty związane z wyborem (jest wątpliwość, czy liczba podpisów sędziów pod kandydaturami jest wystarczająca). I o stanowisko dotyczące tego, czy wybór jest ważny, skoro listę popartych przez siebie kandydatów przedstawił „klub parlamentarny” PiS, a nie, jak jest w ustawie, „klub poselski”.