Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Pierwsza Prezes SN Małgorzata Gersdorf nową przewodniczącą KRS

Prof. Gersdorf Prof. Gersdorf Kuba Atys / Agencja Gazeta
„Trudno nie mieć myśli, że będę grabarzem tej instytucji” – mówiła prof. Małgorzata Gersdorf.

We wtorek odbyło się pierwsze posiedzenie KRS po rezygnacji sędziego Dariusza Zawistowskiego ze stanowiska przewodniczącego Rady. Zrezygnował na znak protestu przeciw prezydenckiej reformie sądownictwa. „Oświadczam, że zrzekam się funkcji przewodniczącego KRS z dniem 15 stycznia 2018 r. poprzedzającym wejście w życie przepisów nowej ustawy o KRS. Przepisy te w ocenie Rady są niezgodne z Konstytucją RP” – napisał w oświadczeniu. Jest sędzią Sądu Najwyższego i prezesem Izby Cywilnej SN, a od 2015 roku przewodniczył KRS. Jego kadencja w Radzie powinna wygasnąć w marcu.

Sędziowie stanęli przed pytaniem, czy wybrać nowego przewodniczącego, czy lepiej go nie wybierać. We wtorek podczas posiedzenia nie było nawet chętnych, by zgłosić kandydata na nowego przewodniczącego. Dopiero po przerwie sędziowie KRS zdecydowali się ogłosić kandydaturę pierwszej prezes. „KRS zostało niewiele czasu, ale Rada musi kontynuować pracę i mieć przewodniczącego. Naturalną rzeczą jest, że zostanie nim pierwszy prezes SN” – mówiła prof. Gersdorf po zakończeniu posiedzenia.

W głosowaniu wzięło udział 19 z 25 członków KRS. Do urny wrzucono 18 kart. Kandydaturę prof. Gersdorf poparło 14 osób. Trzech członków było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.

„Pozwólcie państwo, że podziękuję za tak dobre dla mnie głosowanie” – powiedziała Gersdorf. Dodała, że „podjęcie się przewodniczenia Radzie na tak krótko i w tak trudnym dla niej okresie nie było łatwą decyzją”. Poza tym ma poczucie, że KRS w swoim konstytucyjnym wymiarze kończy urzędowanie, ale ktoś musiał podjąć się tego zadania. „Dlatego przyjmuję to nie jako zaszczyt, ale jako obowiązek spoczywający na pierwszym prezesie SN” – mówiła. Prawdopodobnie już w lutym straci stanowisko, choć kadencja przewodniczącego trwa cztery lata.

Pierwsze posiedzenie po zmianie ustawy o KRS

To było pierwsze powiedzenie Rady po wejściu w życie, 17 stycznia, nowelizacji ustawy o KRS. Obrady po raz pierwszy były transmitowane przez internet. „To ma pokazać, że nie mamy nic do ukrycia i to jest akurat jedyne rozwiązanie z tej ustawy, pod którym bym się podpisał” – mówił sędzia Waldemar Żurek, rzecznik KRS.

Zgodnie z nowym prawem do 27 stycznia 25 sędziów i 2 tys. obywateli mają czas na zgłaszanie kandydatów – po odebraniu od nich zgody – na członków KRS. Ustawa przewiduje wybór 15 członków sędziów KRS na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm – dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie. Ustawa wygasza również kadencję dotychczasowych sędziów zasiadających w Radzie.

Po 27 stycznia marszałek zwróci się do klubów poselskich z prośbą o wybranie sędziów spośród wszystkich zgłoszonych. Każdy klub może wybrać najwyżej 9 kandydatów. PO, PSL i Nowoczesna zbojkotują wybory nowych sędziów Krajowej Rady Sądownictwa. Kukiz′15 poprze kandydatów wskazanych przez organizacje pozarządowe. Następnie sejmowa komisja sporządzi listę 15 kandydatów. Wśród nich muszą się znaleźć osoby zgłoszone przez opozycję: najpewniej w proporcji 9 dla PiS, 6 dla pozostałych klubów.

Sejm ma ich wybierać większością 3/5 głosów, głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów. W przypadku braku możliwości wyboru większością 3/5 głosowano by na tę samą listę, ale o wyborze zdecyduje bezwzględna większość głosów. Wielu prawników i konstytucjonalistów jest zgodnych, że nowe przepisy są niekonstytucyjne. Nowi sędziowie rozpoczną swoją kadencję dzień po wyborze.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama