Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

„Dobra zmiana” wkracza do Sądu Najwyższego

We wtorek weszła w życie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym We wtorek weszła w życie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym Stanisław Kowalczuk / East News
W dniu wejścia w życie nowej ustawy o SN PiS postanowił ją poprawić tak, by wyeliminować ewentualne obstrukcje „starych” sędziów SN.

Dziś weszła w życie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. I od razu pojawił się w Sejmie projekt jej nowelizacji. W tym projekcie PiS zabezpiecza się przed ewentualną obstrukcją ze strony obecnych sędziów SN i Pierwszej Prezes Małgorzaty Gersdorf. Jak widać, wyciągnął wnioski ze sprawy niezwoływania przez panią prezes pierwszego posiedzenia nowej Krajowej Rady Sądownictwa.

Celem ustawy jest usunięcie z Sądu Najwyższego orzekających tam dziś sędziów i wprowadzenie nowych, tak by osiągnąć efekt znany już z „dobrej zmiany” w Trybunale Konstytucyjnym: większość składu SN mają stanowić sędziowie wskazani przez PiS, a konkretnie przez wybraną przez PiS Krajową Radę Sądownictwa. To umożliwi PiS kontrolowanie orzecznictwa Sądu Najwyższego.

Z Sądu Najwyższego ze względu na wiek odejdzie blisko 40 sędziów

W tym celu PiS pozbywa się z SN sędziów, którzy ukończyli 65 lat – w tym Pierwszej Prezes SN Małgorzaty Gersdorf i prezesa Izby Karnej Stanisława Zabłockiego (opinia publiczna poznała go bliżej dzięki jego przemówieniom w Senacie w obronie niezależności sądownictwa, gdy uchwalano ustawę o SN).

Sędziowie, którzy osiągną nowy, obniżony wiek stanu spoczynku (do tej pory było to 70 lat), mogą zwrócić się do prezydenta, by zgodził się na ich orzekanie jeszcze przez trzy lata. A potem jeszcze dwa. To rozwiązanie – że władza wykonawcza może dowolnie decydować o dalszym orzekaniu przez sędziego – Komisja Wenecka i szereg międzynarodowych i polskich organizacji uznały za niezgodne z zasadą niezależności sądów i niezawisłości sędziów. A więc prawdopodobnie niewielu sędziów SN, jeśli w ogóle którykolwiek, zdecyduje się zabiegać u prezydenta o zgodę na dalsze orzekanie. W ten sposób PiS pozbędzie się blisko 40 sędziów z SN.

PiS umożliwia też, na korzystnych warunkach, odejście z SN pozostałym sędziom.

Reklama