Kraj

Skromniej proszę

Mizerski na bis

Polityka
Publicyści ostrzegają, że likwidacja premii i obniżenie wynagrodzeń parlamentarzystów spowodują, że do polityki jeszcze chętniej będą się garnęły osoby, które nigdzie indziej nie są w stanie zarobić na życie.

Zarządzając odwrót w sprawie nagród i redukcję uposażeń posłów, Jarosław Kaczyński próbuje oderwać pisowską elitę od koryta, do którego ta elita mocno przywarła pazurkami. Odzew na inicjatywę prezesa jest zróżnicowany. Jedni przyjęli ją ze zrozumieniem, inni – bez zrozumienia, jeszcze inni, np. minister Gowin, z egzystencjalnym niepokojem, że koniec, który dotychczas i tak ledwo wiązał z końcem, teraz już nie da się z niczym związać.

Wyjątkiem jest minister edukacji Anna Zalewska, która zadeklarowała, że nagrodę, którą prezes kazał zwrócić, odda „z przyjemnością”. Zalewska nie wyjaśniła, czy brała tę nagrodę z taką samą przyjemnością, z jaką będzie ją oddawać, ale uważam, że tak, skoro się jej należała. To pokazuje, że minister jest osobą, która nie wybrzydza, tylko osiąga przyjemność w każdej sytuacji i dzięki temu wypada korzystnie na tle Beaty Szydło, której zawzięta mina i podniesiony głos wskazują, że nie uprawia polityki dla przyjemności.

Nie wiem tylko, czy Anna Zalewska powinna swoją przyjemność publicznie okazywać, bo jak znam Jarosława Kaczyńskiego, nie chodzi mu o to, żeby Zalewskiej było przyjemnie. Jak powiada, chodzi mu o to, żeby było „dużo, dużo skromniej”, zresztą nie tylko na odcinku finansowym, ale także konsumpcyjnym, o co ma zadbać poseł PiS Waldemar Andzel. „Fakt” doniósł, że Andzel, znany w partii z tego, że nie pije, ma przypilnować, żeby inni w PiS też nie pili, zwłaszcza w dni sejmowe oraz w dni poprzedzające te dni. Powierzenie mu tej funkcji wydaje się decyzją słuszną nie tylko z powodu abstynencji Andzla, ale i dlatego, że mieszka z mamą, „której oddaje znaczną część swojej poselskiej pensji, a resztę odkłada”. Zdaniem „Faktu” na koncie ma już pół miliona, bo żyje skromnie i żywi się głównie kebabami, potwierdzając w ten sposób słuszność nauczania Jarosława Kaczyńskiego, że skromność w polityce się opłaca.

Polityka 15.2018 (3156) z dnia 10.04.2018; Felietony; s. 99
Oryginalny tytuł tekstu: "Skromniej proszę"
Reklama