Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Znamy termin eurowyborów. Dlaczego to ważne?

Kampania jeszcze się nie zaczęła, ale o samych eurowyborach sporo już wiemy. Kampania jeszcze się nie zaczęła, ale o samych eurowyborach sporo już wiemy. Diliff / Wikipedia
Każdy komitet, który przekroczy magiczne 5 proc. 26 maja 2019 roku, będzie miał nieco łatwiej w kampanii jesienią, gdy stawką będą rządy w Polsce.

Parlament Europejski zdecydował, że wybory europejskie odbędą się w dniach 23–26 maja 2019 roku, co oznacza, że w Polsce europosłów wybierzemy w niedzielę 26 maja. Naszych przedstawicieli będzie tym razem 52, o jednego więcej niż w poprzedniej kadencji. To efekt brexitu.

Co wiemy o eurowyborach?

Kampania jeszcze się nie zaczęła, ale o samych eurowyborach sporo już wiemy.

Trzy czwarte Polaków ta bitwa nie obchodzi. Nieważne, ile się będzie mówiło i pisało o kampanii, niezależnie od najsłuszniejszych komentarzy o tym, jak ważna jest Unia dla Polski, niezależnie nawet od poparcia dla członkostwa w Unii – frekwencja wyborcza znów zmieści się w przedziale między 20 a 30 proc. W 2014 roku głosowało niecałe 24 proc. uprawnionych, trochę ponad 7 mln osób.

Frekwencja będzie, jak zawsze, bardzo nierówna w całej Polsce. Ruszą się metropolie. W 2014 roku głosowało 40 proc. mieszkańców Krakowa, 38 proc. – Warszawy, ponad 30 proc. w Trójmieście, Poznaniu, Katowicach i we Wrocławiu. Nic nie wskazuje na to, by w 2019 roku miało być inaczej.

Kombinacja tych dwóch czynników – niskiej frekwencji w całym kraju i stosunkowo wysokiej mobilizacji mieszkańców wielkich miast – będzie miała polityczne znaczenie za rok 26 maja.

Kampania europejska jest stosunkowo tania, największe partie wydają na nią połowę tego, co na wybory parlamentarne czy samorządowe.

Nie trzeba mieć rozbudowanych struktur. Okręgów jest raptem 13, a więc wystarczy 130 kandydatów, by obsadzić listy wyborcze. Już nieco ponad 300 tys. głosów zapewnia sforsowanie progu wyborczego, a przy proporcjonalnej ordynacji daje to gwarancję mandatów.

Reklama