Osoby czytające wydania polityki

„Polityka” - prezent, który cieszy cały rok.

Pierwszy miesiąc prenumeraty tylko 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Zagubiona klasa

Zagubiona klasa. Kim jest wyborca antyPiSu?

„Patetyczne fikcje” są domeną PiS. „Patetyczne fikcje” są domeną PiS. Igor Morski / Polityka
Partia władzy nie ma w Polsce większości, ale jakby ją miała. Bo wyborcy ­liberalnego centrum nie potrafią stworzyć politycznej wspólnoty. Często bardziej spierają się ze sobą niż z PiS. Czy to się zmieni?
Ludwik Dorn zauważył kiedyś, że „liberałowie nie mają swojej piosenki”. Brak im jednoczących i mobilizujących symboli.Grażyna Myślińska/Forum Ludwik Dorn zauważył kiedyś, że „liberałowie nie mają swojej piosenki”. Brak im jednoczących i mobilizujących symboli.

Bohater tego tekstu ma problem. Często słyszy, że należy do jednego z walczących plemion. Choć nie bardzo wie, czym jest plemienność. Nigdy nie czuł się uczestnikiem żadnej wspólnoty. Dobrze mu było ze statusem społecznego singla, uważał to za stan naturalny.

Jego wartości były letnie. To tamci mieli gorące serca i mówili o patriotyzmie, niepodległości, ojczyźnie. Naszego bohatera śmieszył bądź irytował moralny patos. Pokpiwał ze skłonności do zawierzania przywódcy. Dziwił się erupcjom zbiorowych emocji. Kojarzył ich przeżywanie z prawicowymi rezerwatami. Sam od polityki oczekiwał niewiele. Wystarczało mu, aby trzymała prawicę na bezpieczny dystans.

Aż nadeszła „dobra zmiana” i role się odwróciły. Teraz to naszego bohatera próbuje się zagnać do rezerwatu. Usiłuje się więc bronić poprzez zwarcie szyków, rozpoznać towarzyszy niedoli, poczuć pozorną dotąd wspólnotę losu, odnaleźć przewodnika. Idzie mu bardzo ciężko.

Od popisu do antypisu

Niedawno CBOS pytał wyborców o ich motywacje. Różnica między zwolennikami PiS i PO wręcz biła po oczach.

Relacja wyborców z formacją Kaczyńskiego jest pozytywna. Największa ich część (36 proc.) po prostu uważa, że PiS dobrze rządzi. Inni na różne sposoby konkretyzują tę intuicję: PiS jest wrażliwy społecznie, ma ogólnie słuszny program, dał 500 plus, rozlicza afery, zapewnia rozwój gospodarczy. Incydentalnie przywoływano powinowactwo światopoglądowe (patriotyzm, katolicyzm). Jedynie mniej więcej co dziesiąty wyborca PiS uzasadniał swą orientację logiką mniejszego zła.

Elektorat Platformy znajduje się po drugiej stronie lustra. Tutaj wybór mniejszego zła jest motywacją dominującą. Partia Schetyny sama w sobie nie ma pozytywnego oblicza, przeważnie świeci światłem odbitym PiS. A więc jest godna poparcia, gdyż nie dzieli Polaków (bo kto dzieli, to wiadomo), nie ma dla niej alternatywy (wiadomo, wobec kogo), nie dopuści do wyjścia z UE (źródło obawy oczywiste).

Polityka 29.2018 (3169) z dnia 17.07.2018; Polityka; s. 20
Oryginalny tytuł tekstu: "Zagubiona klasa"
Reklama