Nie będzie Edison pluł nam w twarz i dzieci nam oświecał! Mamy swojego Łukasiewicza i lampy naftowe! Nasz polski smog powszedni, niech nas zatruwa, to nasza suwerenna wola i decyzja.
Wizyta prezydenta Polski w Berlinie zostawiła wyraźny ślad: niezliczoną liczbę dowcipów na temat Andrzeja Dudy i jego żarówek. Humor w narodzie nie ginie, szczególnie w trudnych czasach. Na szczęście – bo ta nieznikająca, zbawienna cecha Polaków wielu z nas utrzymuje przy życiu i pomaga normalnie funkcjonować. Pozytywnym śladem po berlińskiej wizycie na Forum Polsko-Niemieckim był też zalew wyliczeń i informacji: ile to energii oszczędzamy, używając żarówek nowej generacji i jak to wpływa na zmniejszanie ilości produkowanego przez nas CO2.
Polityka
44.2018
(3184) z dnia 29.10.2018;
Komentarze;
s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Jaśnie oświecony prezydent"