Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher zwróciła się do posłów z zadziwiająco szczerymi słowami, nie owijając w (dyplomatyczną) bawełnę (cytujemy za „Polska. The Times”): „Jesteśmy przyzwyczajeni w USA, że prasa jest brutalna, (...) ale nie ingerujemy. Nie cierpimy tego, ale nie ingerujemy. Dlatego jeśli chodzi o wolność prasy, to z niczym państwu nie pomogę. Kongres nie będzie tolerował takich rzeczy. Będę mówiła prawdę i taka jest prawda. Jakakolwiek ustawa… Mogę zrobić naprawdę dużo, ale w przypadku wolności prasy proszę do mnie nie dzwonić”.
Polityka
49.2018
(3189) z dnia 04.12.2018;
Felietony;
s. 106
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"