Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Czy rewelacje z ulicy Srebrnej wywołają polityczne przesilenie

Jarosław Kaczyński Jarosław Kaczyński Adam Chełstowski / Forum
Taśmy bez wątpienia podważają wizerunek Kaczyńskiego jako lekko odklejonego od rzeczywistości starszego pana. Ale jest jeszcze wiele pytań.

Na początek kilka oczywistości. Polska pod rządami PiS ewoluuje w kierunku wschodnich satrapii, jedynie pudrowanych demokratycznym rytuałem. Odrębność i autonomia poszczególnych sfer życia publicznego została zniesiona. Jądrem systemu jest partia rządząca, na czele której stoi prezes satrapa.

Jarosław Kaczyński po dyktatorsku rządzi swoją partią. Wskazuje premierów, ministrów, marszałków Sejmu i Senatu, prezesów banków i wielkich koncernów, szefów rządowych agend oraz publicznych mediów. Obsadza swoimi nominatami Trybunał Konstytucyjny i Krajową Radę Sądownictwa, uparcie zabiega też o rozszerzenie swego władztwa na Sąd Najwyższy. Pod jego nieformalną jurysdykcją znajdują się prokuratura oraz służby specjalne.

Czytaj także: Ile i jak PiS daje zarobić zaufanym ludziom prezesa Kaczyńskiego

O tym wszystkim od dawna już wiemy. Mniej więcej rozpoznany został również obszar pisowskiego „partnerstwa publiczno-prywatnego”. Czyli patologicznego splotu partii ze „swoim” biznesem. PiS – wykorzystując zdobyte narzędzia – gwarantuje polityczną ochronę formalnie od niego niezależnym podmiotom gospodarczym, które następnie inwestują część zysków w przedsięwzięcia (głównie medialne) służące utrzymaniu politycznej dominacji. To przede wszystkim przypadek SKOK-ów oraz biznesów o. Rydzyka.

PiS konsorcjum biznesowym

Proszę wybaczyć ten przydługi wstęp. Bez przypomnienia tego tła trudno jednak poważnie zająć się

  • taśmy Kaczyńskiego
  • Reklama