Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Konkurs szpagatów

Jak partie łowią wyborców

Dominacja PiS i PO na scenie politycznej polegała zawsze na tym, że obie potrafiły rozłożyć skrzydła i prezentować się jak paw w okresie przedwyborczym. Dominacja PiS i PO na scenie politycznej polegała zawsze na tym, że obie potrafiły rozłożyć skrzydła i prezentować się jak paw w okresie przedwyborczym. Igor Morski / Polityka
Główne partie w Polsce jedną ręką trzymają swój twardy elektorat, a drugą próbują szukać nowego. Problem w tym, że wymaga to snucia sprzecznych ze sobą opowieści.
W pierwszym sondażu pracowni Kantar PiS stracił zaledwie jeden procent (29 proc.), zaś Platforma aż pięć (20 proc.), dzięki czemu Wiosna zyskała sześć (14 proc.).Marcin Stępień/Agencja Gazeta W pierwszym sondażu pracowni Kantar PiS stracił zaledwie jeden procent (29 proc.), zaś Platforma aż pięć (20 proc.), dzięki czemu Wiosna zyskała sześć (14 proc.).

Zabójstwo prezydenta Adamowicza przez Stefana W., nienawidzącego PO i życzącego Jarosławowi Kaczyńskiemu dyktatury, rzuciło cień na PiS. Z powodu „taśm Kaczyńskiego” po raz pierwszy w kłopotach znalazł się sam przywódca, który dotąd raczej innych narażał na konflikty z prawem. Polacy, którzy obarczają PiS odpowiedzialnością za szerzenie mowy nienawiści, agresywnej propagandy i nadużywanie władzy, będą jeszcze bardziej dążyć do odebrania władzy Kaczyńskiemu. Z kolei jego obrońcy będą go jeszcze mocniej bronić. Konflikt między PO i PiS stanie więc znów na ostrzu noża.

Ten pojedynek zakłócić może – nie wiemy jeszcze, w jakim stopniu – Wiosna Roberta Biedronia. Udana konwencja wyborcza i ciekawe propozycje programowe przysporzyły jej zwolenników. Brak rozbudowanych struktur, funduszy, a przede wszystkim brak rozpoznawalnych postaci, nie pozwoli raczej Biedroniowi zastąpić Platformy w roli głównego przeciwnika PiS. A czy odbierze jej głosy i ułatwi zwycięstwo Prawu i Sprawiedliwości, czy – przeciwnie – wzmocni opozycję, tworząc silnego koalicjanta dla PO? Zbyt wcześnie, by wyrokować.

Dominacja PiS i PO na scenie politycznej polegała zawsze na tym, że obie potrafiły rozłożyć skrzydła i prezentować się jak paw w okresie przedwyborczym. PiS do tego zawsze zmuszony był schować w nich głowę. Niektórzy komentatorzy namawiają do tego również Platformę, której liderowi stale wypomina się brak popularności. Zestawienie zrobione przez Onet.pl, które pokazywało Grzegorza Schetynę i Jarosława Kaczyńskiego jako dwóch najbardziej nielubianych polityków w minionym roku, na pierwszy rzut oka mogłoby być poniżające dla Schetyny, bo do chronicznej niepopularności Kaczyńskiego wszyscy już się przyzwyczaili. Ale czy to na pewno takie złe rokowanie dla lidera politycznego, gdy się jest zestawianym w jednym szeregu z wszechmocnym Kaczyńskim?

Polityka 7.2019 (3198) z dnia 12.02.2019; Polityka; s. 25
Oryginalny tytuł tekstu: "Konkurs szpagatów"
Reklama