Wyjazdowy szczyt Grupy Wyszehradzkiej w Jerozolimie odwołany – taka informacja pojawiła się w poniedziałek, po tym jak premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wycofanie polskiej delegacji ze spotkania w Izraelu. Odruchowo należy mu przyznać rację. W ubiegły piątek premier Izraela, będąc naszym gościem podczas konferencji bliskowschodniej, obraził polski naród, twierdząc, że współpracował on z nazistami w Holokauście. Potem kancelaria Beniamina Netanjahu przekonywała, że chodziło tylko o pojedynczych Polaków, a nie cały naród.