Od razu trzeba zastrzec: raport Center for Strategic and Budgetary Assessments (Ośrodka Analiz Strategicznych i Budżetowych) nie postuluje budowy w Polsce nowej wielkiej bazy wojskowej, a tym bardziej nie używa w tym kontekście nazwy Fort Trump. Ale spośród wielu publikowanych w ostatnich miesiącach analiz i rekomendacji pomysł CSBA ideowo najbardziej odpowiada temu, co było w pierwszej wersji polskiej propozycji złożonej rządowi USA – by siły zlokalizowane w Polsce i w pobliżu miały wielkość i potencjał bojowy dywizji wojsk lądowych.
Recepta na Fort Trump?
Raport zatytułowany „Wzmocnienie obrony wschodnich granic NATO” został ogłoszony 13 marca, ale jego wstępna wersja była wcześniej dostępna w środowisku ekspertów do spraw bezpieczeństwa, również w Polsce. Publikacja następuje w ważnym momencie. Do marca miały być ogłoszone rekomendacje Pentagonu dotyczące stałego bazowania w Polsce jednostek US Army.
Praca nad tym raportem, przygotowywanym dla Kongresu, przeciąga się. Trwają też rozmowy międzyrządowe w sprawie polskiej oferty baz wojsk USA. Ich kolejna, według części źródeł decydująca, runda odbyła się w zeszłym tygodniu w Warszawie. Wiele wskazuje, że opracowanie CSBA – uznawanego za ośrodek blisko związany z departamentem obrony – mogło być przynajmniej w części podstawą oficjalnych analiz i może sugerować, w jakim kierunku będą zmierzać decyzje Pentagonu.
Dywizja przeciw Rosji
Najważniejsze ogólne stwierdzenie zawarte w raporcie wydaje się dość oczywiste: odstraszanie i skuteczna obrona na wypadek rosyjskiej agresji na wschodniej flance NATO zależy od tego, jak duże i jak silne będą wojska sojuszu rozmieszczone w rejonie potencjalnego konfliktu.