Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Ostatni dzwonek

O przyszłości polskiej szkoły, celach kształcenia, warunkach i sensie pracy nauczycieli zadecydują ostatecznie wybory.

Tegoroczne Święta odbędą się w cieniu strajku. W każdej polskiej rodzinie są dzieci w wieku szkolnym, więc trwający już drugi tydzień masowy protest nauczycieli dotyka prawie wszystkich. W zasadzie jest niemożliwe, aby strajk wygasł przed Wielkanocą, nawet jeśli niektórzy nauczyciele i szkoły wrócą do zajęć. Fakt, że premier Morawiecki ostentacyjnie nie znalazł dotąd „czasu” na spotkanie ze strajkującymi nauczycielami, wyraźnie określa intencje władz. PiS ewidentnie liczy na złamanie strajku, zmęczenie i zwątpienie strajkujących, rozbicie solidarności między nauczycielami i szkołami. Liczy na skuteczną presję finansową, także na naciski rodziców, straszonych niedopuszczeniem dzieci do matur, „zawaleniem roku”, chaosem przy rekrutacji do liceów i na studia.

I zapewne dokładnie obserwuje sondaże. Na razie poparcie dla strajkujących rozkłada się według linii podziału politycznego. W elektoracie PiS trzy czwarte ankietowanych potępia strajk; dokładnie odwrotnie jest wśród potencjalnych wyborców antyPiSu. Ta polaryzacja jest zapewne dla Jarosława Kaczyńskiego kolejnym powodem, żeby nie ustępować.

Nie przypadkiem rusza właśnie, opłacana z publicznych pieniędzy, kampania promująca tzw. piątkę Kaczyńskiego. Bez względu na formę, przekaz będzie mniej więcej taki: dajemy pieniądze, ale to my sami decydujemy, co komu i kiedy. Jednocześnie cały aparat propagandowy partii dostał dyspozycje, aby – mających jednak jakiś moralny dyskomfort – codziennie przekonywać, że strajk jest zwykłą przedwyborczą akcją Schetyny, że nauczyciele, którym przecież rząd obiecuje podwyżki („do 8 tysięcy”, jak mówiła premier Szydło), są zmanipulowani przez postkomunistów z ZNP, że sprzeniewierzyli się zawodowej etyce, są egoistami, nieskłonnymi „pracować dla idei” – i co tam jeszcze komu przyjdzie do głowy i na język.

Polityka 16.2019 (3207) z dnia 16.04.2019; Przypisy Naczelnego; s. 5
Reklama