Stawką dzisiejszych zmagań politycznych jest nie tylko władza, ale także w jakimś stopniu ustrój państwa polskiego, w tym kwestie ładu medialnego, realnego zakresu samorządności terytorialnej, gwarancji praworządności i swobód obywatelskich czy praw opozycji.
Wybory rozstrzygną jednak tylko część tych spraw, ponieważ – jak pokazały minione lata – nawet bezwzględna większość parlamentarna i wybrany z jej poparciem prezydent nie gwarantują pełnej realizacji planów. Także dlatego, że psuje się znacznie łatwiej, niż naprawia.