Ostatnio Maryja z dzieciątkiem kojarzy się tylko z nachalną promocją tęczy. A mówisz tęcza – myślisz sodomia, maca z dzieci i permisywizm. Dość więc taplania się w podejrzanej tolerancji i rzekomej równości. Odzyskajmy obraz świętej rodziny i archetypu macierzyństwa!
Oto zdjęcie: piękna dziewczyna trzyma przy piersi niemowlaka. Wzrusza nas pochylenie jej głowy, pełne uważnej czułości. A ufność malucha, spoczywającego w jej ramionach to czyste szczęście. Tak wygląda jedyne powołanie kobiety.