Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

Jak PiS walczył o darmowe plakaty wyborcze na płotach

Plakaty wyborcze Beaty Szydło i Patryka Jakiego Plakaty wyborcze Beaty Szydło i Patryka Jakiego Damian Klamka / East News
Marcin Horała z PiS zapewniał, że plakaty będzie można wieszać za darmo po to, by sąsiedzi mogli się wzajemnie wspierać w kampanii. Dziś już wiadomo, że nie o to chodziło. Wygląda na to, że PiS przeforsował zmiany, żeby omijać limity w kampaniach.

Wielkie wzmożenie w sprawie rozwieszania banerów na płotach było widać już przy okazji wyborów samorządowych. W eurokampanii w promowaniu swoich wizerunków i haseł na ogrodzeniach przodują kandydaci PiS. Na Mazowszu – na trasie Warszawa–Radom – w mniejszych miejscowościach wisi ponad setka banerów Adama Bielana. W świętokrzyskim też co płot, to Patryk Jaki. Wszędzie kandydaci PiS. W rozmowie z Wirtualną Polską Bielan, wicemarszałek Senatu, tłumaczył: „To efekt pracy naszych lokalnych działaczy. Od początku kampanii chcieliśmy być obecni w małych miejscowościach. Nie płacimy za umieszczenie reklam, dlatego cieszy mnie, że tyle osób zgadza się na rozmieszczenie naszych materiałów”.

Jak to się stało, że kandydaci nie muszą już płacić za miejsca na reklamy? W stenogramach z posiedzeń komisji sejmowej, która zajmowała się zmianami w Kodeksie wyborczym, natrafiam na dyskusję na ten temat. Okazuje się, że PiS bardzo kategorycznie bronił zaproponowanych przez siebie zmian – tych dotyczących wieszania banerów na płotach – i teraz już wiemy, dlaczego.

15 stycznia 2018 r. prezydent podpisał ustawę nowelizującą Kodeks wyborczy. Budziła wiele kontrowersji, bo wprowadziła m.in. dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Zwiększała też rolę szefa MSWiA w organizacji wyborów, dając mu prawo powoływania szefa Krajowego Biura Wyborczego spośród trzech kandydatów przedstawionych przez Sejm, Senat i prezydenta. O tej istotnej zmianie dotyczącej wieszania banerów nie było wtedy głośno.

Prawda ze stenogramów sejmowych

To PiS zaproponował, by dopisać do Kodeksu wyborczego, że komitetom wyborczym nie wolno przyjmować korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym z wyjątkiem, co istotne, pomocy w pracach biurowych udzielanej przez osoby fizyczne, a także „nieodpłatnego udostępniania miejsc do ekspozycji materiałów wyborczych przez osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej w zakresie reklamy”.

Reklama