Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kraj

PiS zawiesza kampanię? Raczej ją rozkręca

Od dwóch dni kancelaria premiera publikuje zdjęcia zatroskanych Mateusza Morawieckiego z Beatą Szydło w rozmowach z mieszkańcami zalanych terenów. Od dwóch dni kancelaria premiera publikuje zdjęcia zatroskanych Mateusza Morawieckiego z Beatą Szydło w rozmowach z mieszkańcami zalanych terenów. Adam Guz / Kancelaria Prezesa RM
Nie trzeba wielkiej przenikliwości, aby się zorientować, że PiS na tym teoretycznym „przerwaniu” kampanii więcej skorzysta, niż straci.

„Ze względu na to, że wiele osób już poniosło straty, że trzeba się temu wszystkiemu przeciwstawiać, postanowiliśmy, że nasza dzisiejsza konwencja wyborcza, planowana w jednej z gmin Mazowsza, zostaje odwołana” – oświadczył w piątek Jarosław Kaczyński. Dodał, że „konwencja w tej sytuacji byłaby niestosowna”.

Kandydaci PiS „wstrzymują” kampanię

Dwa dni wcześniej Beata Szydło (jedynka PiS w województwie małopolskim i świętokrzyskim) przepraszała na Twitterze wszystkich, którzy chcieli się z nią spotkać: „Ze względu na powódź w Małopolsce przerwałam kampanię wyborczą. Od godziny 12:00 jestem z mieszkańcami i strażakami na zalewanych terenach”. Również Joachim Brudziński (jedynka PiS w zachodniopomorsko-lubuskim), jak poinformowało biuro prasowe MSWiA, w związku z sytuacją hydrologiczną na południu kraju podjął decyzję o przerwaniu urlopu. Urlop wziął na czas kampanii, więc i on ją przerwał, po czym udał się do Dąbrowy Tarnowskiej, gdzie doszło do podtopień.

Swoje dołożył Patryk Jaki (trzeci na liście po Szydło): „W związku z trudną sytuacją powodziową w Małopolsce i Świętokrzyskiem poprosiłem Służbę Więzienną, aby oddelegowała więźniów do pomocy. Na teraz zgłosiliśmy już 100 osadzonych do pomocy w Dąbrowie Tarnowskiej, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza. Szukam kolejnych możliwości pomocy”. Eurokampanię zawiesił też poseł Michał Cieślak (ósmy po Szydło). „Odwołuję zaplanowane konwencje wyborcze w Kielcach i Tarnowie oraz przerywam kampanię wyborczą.

Reklama