Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Radosław Fogiel następcą Beaty Mazurek?

Radosław Fogiel zainteresował się PiS w 2001 r., kiedy był w klasie maturalnej. Radosław Fogiel zainteresował się PiS w 2001 r., kiedy był w klasie maturalnej. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Od dziesięciu lat jest jednym z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego.
Radosław Fogiel jest dyrektorem biura poselskiego Jarosława Kaczyńskiego.Facebook Radosław Fogiel jest dyrektorem biura poselskiego Jarosława Kaczyńskiego.

Beata Mazurek, która dostała się do europarlamentu, łączyła funkcję rzecznika klubu parlamentarnego i partii, była też wicemarszałkiem Sejmu. Przed Mazurek w PiS było dwóch rzeczników. Radosław Fogiel nie jest posłem i według dwóch ważnych polityków PiS, z którymi rozmawiałam, ma zostać rzecznikiem partii. – Radosław jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem na rzecznika partii. Prezes zna go od wielu lat i uznał, że będzie dobrym rzecznikiem. Ostateczna decyzja zostanie przedstawiona już we wtorek. Zastanawiamy się jeszcze, czy powoływać rzecznika klubu, bo do końca kadencji Sejmu zostały zaledwie cztery posiedzenia – mówi polityk z władz PiS.

Radosław Fogiel nie potwierdza informacji: – Jeśli faktycznie moje nazwisko pojawia się w takim kontekście, to jest mi niezmiernie miło, że moja praca jest doceniana. Muszę jednak jasno powiedzieć, że nic mi w tej chwili na ten temat nie wiadomo. Tak czy inaczej jestem przekonany, że wszystkie wakaty, które powstały w efekcie wyborów do europarlamentu, zostaną wkrótce obsadzone przez kompetentne osoby.

Z PiS od lat

Z PiS Radosław Fogiel (rocznik 1982) jest związany od lat. W ostatnich kampaniach pracował w sztabach, które wygrywały dla partii wybory. Kiedy Paweł Szefernaker odszedł z Nowogrodzkiej na zastępcę Joachima Brudzińskiego do MSWiA, to Fogiel stał się głównym kreatorem kampanii w internecie.

Do tej pory nie udzielał się w mediach. Ma konto na Twitterze, ale nie wchodzi w polityczne pyskówki. Częściej poda dalej czyjś wpis, niż sam napisze. Czasami skomentuje zgryźliwie, np. wpis Leszka Jażdżewskiego: „Najszczęśliwszy człowiek na świecie. Już prawie od miesiąca pisze tweety zaczynające się od »Moje wystąpienie...« i bawi się znakomicie”.

Częściej występuje w mediach lokalnych niż ogólnopolskich. Ostatnio w Radiu Plus Radom tak komentował wyniki wyborów: „Szybki rzut oka na mapę wyborczą województw sugeruje, że linia podziału biegnie wzdłuż Wisły. Ale jeśli zagłębimy się w dane w powiatach i gminach, to zobaczymy, że PiS wygrał prawie wszędzie. Nie ma podziału Polski”.

Fogiel długo walczył o mandaty

Fogiel zainteresował się PiS w 2001 r., kiedy był w klasie maturalnej w Katolickim Liceum Ogólnokształcącym w Radomiu. Pomagał w kampanii parlamentarnej, zapisał się do partii i rozpoczął współpracę z Markiem Suskim. PiS przegrał tamte wybory, a Fogiel przeprowadził się do Warszawy. Zaczął studiować socjologię na Uniwersytecie Warszawskim i pracować w centrali partii przy Nowogrodzkiej. Kiedy w 2005 r. PiS wygrał wybory, Fogiel nie zdobył mandatu. Nie miał szczęścia, bo w 2006 r. nie zdobył też mandatu radnego radomskiego. Dostał go dopiero w 2007 r. po radnym Wojciechu Skurkiewiczu, który dostał się do Senatu. Fogiel nie zniechęcał się jednak i w 2015 r. wystartował do Sejmu z Radomia z szóstego miejsca. Zdobył 6 tys. 968 głosów, sporo, ale do mandatu zabrakło niespełna stu. W 2014 r. został radnym sejmiku mazowieckiego piątej kadencji. Także w ostatnich wyborach samorządowych w 2018 r. dostał się do sejmiku.

Zastąpił Barbarę Skrzypek

Radosław Fogiel pracował w KPRM za Kazimierza Marcinkiewicza i później, kiedy Jarosław Kaczyński został premierem. Po tym jak PiS oddał władzę (2007), został asystentem Adama Lipińskiego, jednego z najbliższych współpracowników prezesa, jego druha z czasów Porozumienia Centrum.

Przy Nowogrodzkiej mówią o Foglu, że jest sprawnym organizatorem i dyskretnym współpracownikiem, a do tego dobrze zna się na nowych technologiach. W 2009 r. Kaczyński zaproponował mu, by został jego asystentem. Od kilku lat prowadzi też biuro poselskie prezesa, a zastąpił na tym stanowisku Barbarę Skrzypek, która została dyrektorem Biura Prezydialnego partii.

Jeden z posłów opowiada, że Fogiel zdobył punkty u prezesa również znajomością języków i kindersztubą. Kaczyński wystąpił w 2015 r. w spocie wyborczym swojego współpracownika, mówił: „Radosław Fogiel. Jego naprawdę świetnie znam. To szef mojego biura. To młodość, energia, kompetencje, rozeznanie międzynarodowe, języki. To wszystko, co jest dzisiaj potrzebne, żeby działać szczególnie na tym odcinku, bo reprezentuje nas w organizacjach młodzieżowych, w międzynarodowych organizacjach konserwatystów. Powinien być w parlamencie”. Radosław Fogiel w 2012 r. został wiceprzewodniczącym, a w 2017 r. przewodniczącym Europejskich Młodych Konserwatystów, organizacji powiązanej z Sojuszem Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

Polityk z dyplomem socjologa i piekarza

Radosław Fogiel pracuje teraz nad narzędziem internetowym, do tej pory niewykorzystywanym w Polsce. Ma to być zupełnie nowa forma komunikacji z sympatykami PiS. Pomysł przyszedł z USA i zostanie zaprezentowany w kampanii parlamentarnej.

Fogiel swoje dorosłe życie związał z polityką i Nowogrodzką. Nie jest to szybka kariera, ale konsekwentnie dowodził prezesowi, że może na niego liczyć. Ojciec Fogla jest współwłaścicielem znanej w Radomiu piekarni, a syn zdał egzamin czeladniczy, więc ma dyplom piekarza i jeśli w polityce powinie mu się noga, to może wrócić do dobrze prosperującego biznesu.

Czytaj także: Tak działa sztab PiS

W poniedziałek „Gazeta Wyborcza” napisała, że jako kandydatki na następczynie Joanny Kopcińskiej (rzeczniczka rządu) i Beaty Mazurek (rzeczniczka partii) wymieniane są m.in. trzy posłanki: Mirosława Stachowiak-Różecka, Joanna Lichocka i Anita Czerwińska. „Czerwińska bardzo zabiega, Stachowiak ma mocnego mentora, bo to polityk ze stajni wiceprezesa PiS Adama Lipińskiego, a Lichocka ma doświadczenie dziennikarskie” – mówi „GW” polityk z obozu władzy. Ocenił, która funkcja politycznie jest ważniejsza: „Oczywiście, że rzecznik partii, bo to osoba, która ma dostęp do ucha prezesa, jest blisko niego, czyli wszystko wie, a rzecznik rządu to już dalsza galaktyka”. Do tego opisu idealnie pasuje Radosław Fogiel.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną