Okazało się, że cały ten Tanczew jest po prostu… Bułgarem.
Nie będzie Bułgar pluł nam w twarz, ni dzieci nam bułgarzył! Kiedy rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej prof. Jewgenij Tanczew ogłaszał swoje krytyczne stanowisko wobec „dobrej zmiany” w systemie sprawiedliwości w Polsce, okazało się, że cały ten Tanczew jest po prostu… Bułgarem. To wiele wyjaśnia, bo skąd taki Bułgar może zrozumieć subtelności naszego systemu prawnego? Kto to widział, żeby Bułgar nas pouczał? Najstarsi Polacy przeżyli szmat czasu, nieświadomi, że rzecznik TSUE jest Bułgarem.
Polityka
27.2019
(3217) z dnia 02.07.2019;
Felietony;
s. 95