Choć z szerokiego porozumienia partii opozycyjnych nic nie wyszło, Grzegorz Schetyna nie porzucił planu budowy wielonurtowej koalicji. Próbuje go jednak przykroić do okoliczności – czyli wyłamania się z antypisowskiego bloku PSL i związanego z tym odrzucenia SLD. Konserwatystów w szeregach PO jest całkiem sporo, z centrum podobnie, bo tu oprócz własnych ludzi Schetyna ma jeszcze działaczy Nowoczesnej. Lewa flanka była dotąd najsłabsza, reprezentowana w Koalicji Obywatelskiej jedynie przez Barbarę Nowacką, jej Inicjatywę Polską i grupkę platformersów o lewicowych inklinacjach.
Polityka
32.2019
(3222) z dnia 06.08.2019;
Ludzie i wydarzenia. Kraj;
s. 11