Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Szczerski nie jest już kandydatem na komisarza. Zamiast niego Wojciechowski?

Krzysztof Szczerski Krzysztof Szczerski Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
Prezydencki minister o swojej decyzji poinformował w rozmowie z RMF FM. Dodał, że nowa szefowa Komisji Europejskiej zaproponowała Polsce tekę ds. rolnictwa.

„Ponieważ pojawiła się wcześniej niezakładana przez nas możliwość objęcia przez Polskę teki komisarza ds. rolnictwa, to zdecydowałem się wycofać swoją kandydaturę. Uważam, że jest to tak ważna dla Polski teka, że powinien objąć ją ktoś, kto rzeczywiście zajmował się rolnictwem całe życie” – powiedział Krzysztof Szczerski.

Jeszcze dwa tygodnie temu – dodał – najbardziej prawdopodobna była teka komisarza ds. infrastruktury i polityki regionalnej. Kiedy padła propozycja, by obsadzić jednak stanowisko komisarza ds. rolnictwa, Szczerski miał zaproponować na to miejsce Janusza Wojciechowskiego.

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen we wtorek rozpocznie przesłuchania kandydatów na unijnych komisarzy. Szczerski miał przyjechać pod koniec tygodnia. Von der Leyen rozmawiała z polskim kandydatem na początku sierpnia, rozmowa miała wtedy charakter rozpoznawczy. Skład nowej Komisji Europejskiej ma zostać zatwierdzony przed 1 listopada.

Czy Janusz Wojciechowski zostanie komisarzem ds. rolnictwa?

Janusz Wojciechowski był prezesem Najwyższej Izby Kontroli (1995–2001) i wicemarszałkiem Sejmu (2001–04). Do 2005 r. przez dwa lata był prezesem PSL, później związał się z PiS. Przez cztery kadencje był europosłem, teraz jest audytorem w Europejskim Trybunale Obrachunkowym w kadencji 2016–22.

Szczerski miał zostać polskim kandydatem do unijnej teki, kiedy przegrał walkę o stanowisko wiceszefa NATO. Komisarzem jednak też nie zostanie – przegrał z Mirceną Geoaną, byłym rumuńskim ministrem spraw zagranicznych.

Już wcześniej było jasne, że polski rząd będzie się musiał liczyć z trudnościami w przeforsowaniu Szczerskiego w Parlamencie Europejskim. Jak pokazują kolejne klęski Beaty Szydło, niektórzy politycy PiS mogą zostać objęci tzw. kordonem sanitarnym w celu ograniczenia roli partii uznawanych za antyeuropejskie.

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną