Pragnę zapewnić o moim poparciu dla przedstawionej przez Pana wizji polskiej rodziny składającej się z jednego mężczyzny, jednej kobiety i ich dzieci, a także wizji naszego narodu, tworzonego według recepty Pana i arcybiskupa Jędraszewskiego przez małżeństwa i rodziny zgodnie z zasadą „jeden naród, jeden prezes”. Jednocześnie melduję, że po dwóch nieudanych małżeństwach sprawy narodu trochę zaniedbałem, skupiając się na nihilistycznym seksie z osobami, które, przykro to powiedzieć, wspieraniem narodu się nie interesują, gdyż nastawiają się na samozadowolenie i hedonizm.