Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Z ostatniej strony

Polityka i obyczaje

Polityka

O micie 20-milionowej patriotycznej Polonii pisze „Przegląd”: „Ilu wyborców teraz głosowało za granicą? 314 tys. W tym liczni Polacy na wycieczkach, pielgrzymkach i pracujący doraźnie. W Wielkiej Brytanii na 1 mln Polaków głosowało mniej niż 90 tys. W Niemczech na 900 tys. nie było ich nawet 50 tys. Przez cztery lata nie udało się Polonii wstać z kolan. Wstało tylko Chicago i poparło PiS”. Ale w sumie za granicą zwyciężyła Koalicja Obywatelska.

We „Wprost” rozmowa z człowiekiem, który nie zna wstydu. Stanisław Karczewski, wciąż jeszcze marszałek Senatu, usiłuje przekonać czytelnika do własnej wizji świata: „Transfery są częścią polskiego życia politycznego. (…) Obawiam się, że pod rządami opozycji Senat z izby refleksji i zadumy szybko by się zmienił w izbę awantur i zadymy. Nie byłoby to dobre dla Polski. Nie byłoby tu merytorycznej debaty, byłoby natomiast opóźnianie procedur i próba maksymalnego rozhuśtania emocji. Dlatego tak ważne jest, byśmy zbudowali większość i utrzymali koncyliacyjny charakter Senatu”. Medice, cura te ipsum.

Piotr Zaremba w „Polsce. The Times”, opisując głównych graczy na obecnej scenie politycznej, przypomina: „Kaczyński traktował premiera [Morawieckiego] w sposób specyficzny. Dopuścił na początku kampanii do spekulacji o własnym premierostwie. Pozwalał na pomijanie Morawieckiego w spotach wyborczych – wpływ na to mieli wrogowie w sztabie – Anna Plakwicz i Piotr Matczuk, a także na wyciszanie go w materiałach TVP. Chciał, aby równoważyła go frakcja Ziobry i Szydło. A potem jednak wychwalał go i zapowiadał, że będzie rządził równie długo jak Cyrankiewicz”.

W tej samej gazecie prof.

Polityka 44.2019 (3234) z dnia 29.10.2019; Felietony; s. 106
Oryginalny tytuł tekstu: "Z ostatniej strony"
Reklama