Jak poinformował PAP, marszałek Sejmu Elżbieta Witek przy okazji wizyty w Budapeszcie powiedziała: „I chciałabym, życzę tego sobie, ale także wszystkim moim kolegom parlamentarzystom (…), żeby potraktowali tę kadencję jako kadencję poważnej pracy”. Wreszcie będzie poważnie? Bardziej ryzykownie zabrzmiały jednak słowa, że w Sejmie powinny mieć miejsce nawet najtrudniejsze spory polityczne, ale „spory dotyczące problemów, a nie inwektyw, z jakimi często się w Sejmie spotykaliśmy”.