O tym, że w Polsce działa ambasador Watykanu, przypomniał nam list 16 księży gdańskich w sprawie traktowania duchownych przez abp. Leszka Sławoja Głódzia. Swoje oświadczenie, potwierdzające zarzuty, wysłali oni na ręce abp. Salvatore Pennacchia. To on jest dzisiaj w Polsce nuncjuszem apostolskim i – taka tradycja – honorowym dziekanem korpusu dyplomatycznego w naszym kraju. Wcześniej usłyszeliśmy o nim przy okazji dokumentu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”. Abp Głódź oświadczył, że go nie oglądał, bo nie ma czasu zajmować się byle czym. Nuncjusz w tym samym czasie przekazał w imieniu swoim i papieża Franciszka wyrazy współczucia i solidarności z ofiarami pedofilii w Kościele.
Włoch Salvatore Pennacchio (ur. 1952), doktor filozofii, absolwent Papieskiej Akademii Kościelnej, kształcącej watykańskich dyplomatów, pracuje w Polsce od 2016 r. Wyświęcony na księdza jeszcze przed pontyfikatem Jana Pawła II został biskupem już za papieża Wojtyły. Karierę dyplomatyczną zaczynał także za jego pontyfikatu. Pracował w wielu krajach na różnych kontynentach. Funkcję ambasadora papieskiego po raz pierwszy sprawował w Rwandzie (od 1998 r., czyli już po ludobójczym konflikcie w tym kraju). Stamtąd skierowano go do Azji Południowo-Wschodniej, gdzie był nuncjuszem i delegatem apostolskim obsługującym aż siedem państw, na czele z Tajlandią.
W Tajlandii zbierał we współpracy z Kościołem irlandzkim fundusze na pomoc ofiarom pamiętnego tsunami. Kiedy potem został nuncjuszem w Indiach i Nepalu, pomagał w ten sam sposób ofiarom wielkiego trzęsienia ziemi, które nawiedziło Nepal w 2015 r. Podczas spotkania w 2017 r. w warszawskim Centrum Formacji Misyjnej dzielił się z uczestnikami swoimi doświadczeniami: „Pomaganie człowiekowi daje szczęście.